QUIZ PRL: Dokąd i jak Polacy uciekali z PRL?
Uciekano spektakularnie – samolotami, również tymi nieprzeznaczonymi do dalekich lotów, na pontonach, kutrami, pod naczepą TIRa. Byle na Zachód i byle na zawsze. Bo w Polsce nie było nadziei. Bodaj najbardziej pokręcony scenariusz miała ucieczka do RFN punkrockowego muzyka Jacka Telusa. Z Polski pojechał do Bułgarii, mając w ręku zezwolenie władz na wczasy w tym bratnim kraju. Stamtąd, opalony, szczupły i długowłosy, upodobniony do swojej narzeczonej, w kobiecym przebraniu przedostał się na jej przerobiony paszport do Niemiec Zachodnich.
W latach 80, po stanie wojennym, ale i niedługo przed 1989 rokiem, z Polski próbowały uciec setki ludzi. Np. tylko w 1982 r. żołnierze Wojsk Ochrony Pogranicza zatrzymali ok. 900 uciekinierów, a straże graniczne CSRS i NRD 114. Loty pasażerskie były wtedy objęte nadzwyczajną ochroną, a mimo to udało się uprowadzić na Zachód aż 4 samoloty. Młodzi Polacy, i bardzo młodzi - np. uczniowie liceów - przebierali tylko nogami. Zamiast szkolnych gazetek wieszali w klasach plany lotniska Tempelhof w Berlinie Zachodnim. Każdy wiedział, gdzie jest Viktoriapark i szosa na Schönberg. Tak na wszelki wypadek.