Quiz PRL

QUIZ PRL: Listy społeczne i puste haki. Jak wyglądały zakupy w PRL?

Kto nie przeżył lat 80. w PRL-u, ten nie wie, co to prawdziwa szkoła przetrwania. Handel w tamtych czasach był bardziej zbliżony do sportów ekstremalnych niż do typowych zakupów. Przygotowując się na wizytę w sklepie, trzeba było być uzbrojonym w cierpliwość, znajomości i... kartki. Młodzież odpadnie już na pierwszym pytaniu QUIZU PRL. Czas, start! Na ile pytań odpowiesz?

QUIZ PRL: Listy społeczne i puste haki. Jak wyglądały zakupy w PRL?

W uwielbianym przez Was cyklu QUIZY SE proponujemy kolejny QUIZ PRL. Tym razem pytamy o meandry handlu w PRL-u. Pamiętacie, jak to wtedy było? Kolejki ciągnęły się dłużej niż kolejki do popularnych lodów w upalne dni, a puste haki w sklepach mięsnych były widokiem na tyle częstym, że gdy ktoś jednak zobaczył na nich mięso, przetarł oczy ze zdumienia.

Jednak handel to nie tylko mięso, kartki i ocet spirytusowy, który – nie wiedzieć czemu – był zawsze dostępny, w odróżnieniu od większości innych produktów. Wiele osób pamięta sklepy, takie jak Cepelia, w której można było nabyć rękodzieło ludowe i artystyczne. 

Śmietana, na przykład, była dostępna w małych szklanych butelkach, co z dzisiejszej perspektywy wydaje się zupełnie niewyobrażalne. Niewątpliwie rozwiązanie ekologiczne i pożądane. 

Na osiedlach często pojawiali się badylarze – ludzie sprzedający owoce i warzywa z własnych upraw. To była prawdziwa gratka, bo pomidory prosto ze szklarni smakowały inaczej niż te zdobyte w sklepie.

A wiecie co to GS-y? Skrót od Gminna Spółdzielnia, gdzie na wsiach można było kupić podstawowe produkty. No i oczywiście Społem, sieć popularnych sklepów, która była jednym z głównych punktów zakupowych dla każdego obywatela.

Młodsze pokolenia mogą nie zrozumieć, jak wyglądała walka o towary w czasach reglamentacji, czyli systemu kartkowego. Żeby kupić mięso, masło czy cukier, trzeba było mieć specjalne kartki. Towaru było za mało i znikał z półek już w godzinach porannych. Na szczęście zawsze można było liczyć na zaprzyjaźnioną sklepową, która „odłożyła” coś spod lady.

A co z luksusem? Dla tych, którzy mieli dolary lub bony, istniały Baltona i Pewex, gdzie można było kupić zagraniczne towary. Reklamówki z charakterystycznym marynarzem obładowanym torbami stały się symbolem tego, co było poza zasięgiem przeciętnego Kowalskiego.

W kolejkach sklepowych panowała hierarchia – matki z dziećmi, kobiety w ciąży i inwalidzi mogli liczyć na uprzywilejowane miejsce. A jeśli ktoś miał problem ze sklepową, zawsze mógł wpisać skargę do książki życzeń i zażaleń.

Handel w PRL-u to prawdziwa szkoła życia – uczył cierpliwości, zaradności i... No właśnie, czego jeszcze? 

QUIZ PRL: Listy społeczne i puste haki. Jak wyglądały zakupy w PRL?

QUIZ PRL. Kolejki, puste haki i listy społeczne, czyli co się działo w sklepach w Polsce Ludowej

Pytanie 1 z 15
Jak nazywał się sklep w którym w Polsce Ludowej można było kupić rękodzieło ludowe i artystyczne?
QUIZ PRL. Kolejki, puste haki i listy społeczne, czyli co się działo w sklepach w Polsce Ludowej
Najgłośniejszy romans PRL-u. Zaczął się od zdrady i tak samo skończył
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze