Recesja w pierwszym kwartale. Cezary Kochalski o perspektywach gospodarczych w Polsce [WIDEO]

Członek RPP Cezary Kochalski o sytuacji gospodarczej w Polsce

Profesor Cezary Kochalski był gościem najnowszego programu Huberta Biskupskiego "Pieniądze to nie wszystko". Członek Rady Polityki Pieniężnej poruszył tematy związane z inflacją, skomentował najnowszy odczyt inflacyjny, wskaźniki inflacji w krajach europejskich, wartość polskiej waluty oraz wypowiedział się na temat sytuacji gospodarczej w Polsce oraz bieżącej polityki pieniężnej.

Prowadzący program Hubert Biskupski przytoczył tezę członka Rady Polityki Pieniężnej Ludwika Koteckiego, który wyraził obawę, że Polsce może grozić stagflacja - czyli zjawisko makroekonomiczne, polegające na jednoczesnym występowaniu w gospodarce państwa zarówno znaczącej inflacji, jak i stagnacji gospodarczej - oraz recesja. Profesor Cezary Kochalski poinformował, że nie ustosunkuje się bezpośrednio do wypowiedzi Ludwika Koteckiego powołując się na "dobre praktyki" w kwestii kontaktów z mediami. Zapewnił jednak, że może ustosunkować się do procesów gospodarczych.

"Zakładamy, że w 2023 roku nastąpi osłabienie wzrostu gospodarczego - ale jak zauważono na konferencji analityków Narodowego Banku Polskiego to jest raczej "miękkie lądowanie" - skomentował Kochalski. Podkreślił, że prognoza dotycząca PKB w 2023 roku to 0,7 proc. - w tym roku 4,6 proc.

Recesja w pierwszym kwartale? Członek RPP mówi o ujemnej dynamice

Odnosząc się do tej kwestii profesor Kochalski poruszył również kwestię recesji.

"Tak. W pierwszym kwartale 2022 roku wzrost był ponad 8 proc. W związku z tym efekt statystyczny może sprawić i sprawi najprawdopodobniej, że w I kwartale ta dynamika będzie ujemna" - poinformował Cezary Kochalski. Zaznaczył jednak, że istotne jest dokładne wytłumaczenie całego procesu - już dziś spodziewają się ujemnej dynamiki ponieważ bazą był ośmioprocentowy wzrost w 2022 roku. W związku z tym trudną będzie powtórzyć dynamikę tak wysoką.

"W całym roku jednak spodziewamy się dodatniego wzrostu. Na razie nie używamy terminów recesja czy kryzys. Miękkie elementy oceny kondycji gospodarki wskazują, że w obszarach występuje spowolnienie czy nawet pogorszenie w niektórych fragmentach. Ale twarde dane generalnie wskazują, że gospodarka będzie się jednak rozwijać. W tempie niższym - ale będzie" - podsumował członek RPP.