Bardzo silna gospodarka
- Wydaje mi się, że nie grozi nam recesja - powiedziała Kightley i dodała, że polska gospodarka jest "bardzo silna". - Natomiast, ponieważ te ceny rosły mocno i było przyzwolenie na przenoszenie wzrostów kosztów na konsumentów, Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzje o tym, żeby podnosić stopy procentowe - stwierdziła wiceprezes NBP.
Kightley odniosła się również do zarzutów, że Narodowy Bank Polski poddał się i nie próbuje walczyć z inflacją. - Narodowy Bank Polski, Rada Polityki Pieniężnej zaczęła podnosić stopy procentowe wcześnie, czyli w zeszłym roku. Byliśmy jednym z pierwszych banków centralnych, które zaczęły podnosić stopy procentowe - powiedziała wiceprezes NBP.
Polecany artykuł:
Kiedy inflacja zacznie spadać?
Marta Kightley dodała, że przy utrzymaniu tarczy antyinflacyjnej, na koniec przyszłego roku inflacja powinna wynieść ok. 6 proc. - Inflacja powinna delikatnie spadać do końca roku. Znaczny jej spadek zobaczymy w 2023 roku - oceniła wiceprezes NBP. Jak dodała, wojna na Ukrainie odpowiada za 10 pkt. proc. notowanej obecnie inflacji.
Główny Urząd Statystyczny podał w czwartek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2022 r. wzrosły rdr o 16,1 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,8 proc. Odczyt był zgodny z wcześniejszym szybkim szacunkiem GUS.