Robert Winnicki to polityk bardzo młody (w tym roku skończy 36 lat), ale już doświadczony - w poselskich ławach zasiada od 2015 roku. Pozwoliło to szefowi Ruchu Narodowego zbić całkiem niezły majątek. Winnicki, poseł z ramienia Konfederacji, deklaruje w swoim oświadczeniu majątkowym, że posiada 12 tysięcy złotych oszczędności. Kredytów nie posiada, a zarobił w 2019 roku niemal 120 tysięcy złotych.
ZOBACZ: Emeryci będą GŁODOWAĆ. Przerażający raport o emeryturach
Jak zaś zaczynał Robert Winnicki? Można powiedzieć, że... skromnie. Po ukończeniu liceum w Lubaniu kilkukrotnie podchodził do studiów, jednak te ostatecznie porzucił. Początkowo pracował jako sprzedawca, prowadził hotel oraz był pracownikiem biura nieruchomości. Urodzony wiosce Skrzydlice pod Zgorzelcem Winnicki polityczną karierę zaczął od dołączenia do Młodzieży Wszechpolskiej. To z jej ramion przeskoczył do Ligi Polskich Rodzin. Robert Winnicki z ramienia LPR próbował kandydować do Sejmu już w 2007 roku, jednak sztuka ta nie udała się. Sam piął się w górę w szeregach Młodzieży Wszechpolskiej, zostając w 2009 roku jej prezesem. To on zbudował podwaliny pod dzisiejszy Marsz Niepodległości i on założył Ruch Narodowy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: PORAŻAJĄCE pensje katechetów i księży! Miliardy złotych na katechezę! Jeden przypadek wgniata w ziemię!
Początkowo wielka polityka odrzuca Winnickiego. W 2014 roku przegrywa wybory do Parlamentu Europejskiego. Chwilę później Robertowi Winnickiemu nie udaje się marsz po fotel prezydenta Wrocławia oraz radnego sejmiku dolnośląskiego. W końcu, w 2015 roku decyduje się na połączenie sił z Pawłem Kukizem. Z listy komitetu wyborczego Kukiz'15 Robert Winnicki dostaje się do Sejmu. W czasie swojej pierwszej kadencji zostaje członkiem Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych.
W 2019 roku Robert Winnicki decyduje się połączyć siły z Januszem Korwin-Mikkem. Ponownie wchodzi do Sejmu i staje się jednym z liderów Konfederacji.