Rozpoczęła się kampania społeczna "Wybieram 590 - sobota dla Polski"

Trwa najbardziej gorący pod względem zakupowym czasa w roku. Za nami promocyjne Black Friday i Cyber Monday, a przedświąteczna gorączka już się rozpoczęła. Jak wynika z raportu Barometr Providenta, w tym roku rodziny z dziećmi wydadzą na ich organizację ponad 2 tysiące złotych. Warto przy tej okazji sprawdzić skąd pochodzi kupowany przez nas produkt. Świadomy wybór konsumentów ma wpływ na rozwój polskich przedsiębiorców co w konsekwencji oznacza więcej miejsc pracy, wyższe zarobki oraz ogólny wzrost polskiej gospodarki. Potrzebę edukacji i zmian nawyków konsumenckich dostrzegli organizatorzy inicjatywy „Wybieram 590 – Sobota dla Polski”. Zachęcają oni, żeby podczas zakupów zwracać uwagę na pochodzenie produktów i wybierać krajowe towary oraz usługi. Akcję wsparło wiele znanych osobistości między innymi Joanna Jabłczyńska, Anna Popek, Maciej Kurzajewski czy Jacek Lenartowicz.

Czytaj także: Debata „Miliardy zostające w Polsce”, czyli jak ważny jest świadomy wybór konsumentów

- W ramach trwającej kampanii edukacyjnej inspirujemy do kupowania produktów, których kod kreskowy zaczyna się od cyfr 590. W większości przypadków są to towary wyprodukowane w Polsce lub związane z naszym rynkiem. Chcąc mieć pełną gwarancję polskiego pochodzenia towaru, warto dodatkowo sprawdzić nazwę i miejsce jego produkcji. Tylko wtedy zyskamy pewność, że jest to w pełni krajowy produkt, a poprzez jego zakup wspieramy naszą gospodarkę – przekonuje Artur Niewrzędowski, jeden z pomysłodawców projektu „Wybieram 590 – sobota dla Polski”.

Sięgając po rodzime produkty i towary napędzamy lokalnych przedsiębiorców i całą gospodarkę. W skali krajowej oznacza to większe wpływy do budżetu, które mogą być spożytkowane na cele społeczne, to także nakręcanie wzrostu PKB, który ma realne przełożenie na poziom wynagrodzeń. Dla polskich firm zaś oznacza to rozwój i możliwość konkurowania z globalnymi markami. Organizatorzy chcą aby Polacy wybierając się na zakupy świadomie dokonywali wyboru. Jak wynika z badań przyprowadzonych przez firmę Grant Thornton z każdej wydanej złotówki na produkt zagraniczny do budżetu Skarbu Państwa trafia 25 groszy, w przypadku produktu krajowego jest to aż 75 groszy. Jeśli powyższe dane zestawimy z poziomem konsumpcji z zeszłego roku, to okazuje się, że gdyby polscy konsumenci wydawali o 1 proc. więcej na polskie produkty, w polskiej gospodarce zostawałoby dodatkowo 6,6 mld zł rocznie.

Sprawdź też: "Wybieram 590" - kupuj polskie produkty

- Warto pomyśleć o przyłączeniu się do akcji. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia to doskonała okazja, żeby podarować bliskim prezent polskiej marki. W ten sposób możemy przyczynić się do wspierania rodzimej gospodarki oraz inspirować innych do praktykowania patriotyzmu konsumenckiego. W ten sposób, poprzez zwiększanie jej obrotów, zapewniamy im stabilne miejsca pracy oraz możliwość dalszego rozwoju zawodowego – dodał Artur Niewrzędowski.