Wesele podczas pandemii to poważne wyzwanie. Niestety, w tym czasie trudno cokolwiek zaplanować. Wiele par ze względu na zaostrzanie obostrzeń musi wielokrotnie przekładać daty swojej uroczystości. Po długim lockdownie w końcu pojawia się światełko w tunelu. Rząd ma plan na odmrożenie branży ślubnej. To bardzo ważna dziedzina, gdyż składa się z wielu naczyń połączonych: od firmy oferującej zaproszenia po restauracje i hotele. Zatem uwolnienie jej może przywrócić wiele firm do działania i pobudzić gospodarkę. Zatem kiedy będą mogły odbywać się wesela? Minister zdrowia przyznał, że może to być możliwe nawet jeszcze w maju. Jednak póki co o hucznych imprezach na kilkaset osób nie ma mowy. Branża ślubna ma być odmrażana stopniowo. Najpierw będzie możliwość organizacji wesela na 25 osób. Jeśli okaże się, że jest to bezpieczne, to będzie kolejne luzowanie i zwiększenie limitu gości np. do 50 osób. Przypomnijmy, że w minionym roku, kiedy to pierwszy raz pozwolono na organizację dużych wesel w dobie pandemii, szybko okazało się, że są one ogniskiem koronawirusa. Dlatego też w tym momencie trzeba do sprawy podejść bardzo ostrożnie, by nie dopuścić do nasilenia się epidemii. Nie zapominajmy, że cały czas obowiązuje reżim sanitarny, pełzający lockdown i zasada ddm: dystans, dezynfekcja, maseczka. Przyspiesza program szczepień.
Rząd odmraża branżę ślubną. Padła data i limit osób na weselu
Śluby i wesela w dobie pandemii stały się ogromnym wyzwaniem. Przez zamknięte restauracje i zakaz gromadzenia się w większych grupach wiele osób odwołuje ważną dla siebie uroczystość. Tylko ile razy można przekładać termin ślubu? Jest jednak światełko w tunelu. Jeśli stan epidemii nagle się nie pogorszy, to jest ogromna szansa na to, że niebawem będzie można organizować wesela. Jednak póki co na ogromne huczne imprezy raczej nie ma co liczyć. Rząd ma swój plan na odmrożenie branży ślubnej. Padły ważne słowa ministra zdrowia: data i dozwolona ilość osób na imprezie.