Loty marszałka Sejmu wojskowymi samolotami z Warszawy do Rzeszowa i z powrotem wywołały polityczną burzę. Co chwilę na światło dzienne wychodzą nowe fakty, które przeczą zapewnieniom Marka Kuchcińskiego i Kancelarii Sejmu.
ZOBACZ TEŻ: Marek Kuchciński wylatał 4 mln zł z podatków Polaków, choć zarabia 18 tys. zł miesięcznie [OŚWIADCZENIE MAJĄTKOWE]
Jak donosi środkowe wydanie "Faktu", marszałek Sejmu zamienił rządowego gulfstreama w luksusową taksówkę dla swoich bliskich, kolegów i ich rodzin. Tabloid dotarł do dokumentów z których wynika, że na pokładzie z Kuchcińskim za darmo latał m.in. europoseł Zdzisław Krasnodębski z żoną Anną, poseł Bogdan Rzońca, posłanka Krystyna Wróblewska oraz posła Stanisław Piotrowicz z żoną Marią.
Z kolei jak informuje "Rzeczpospolita", za korzystanie z rządowych maszyn należy płacić podatek! O ile przepisy przewidują zwolnienie dla świadczeń w naturze otrzymywanych przez posłów (czyli również dla Kuchcińskiego), to już nie dla jego rodziny i przyjaciół!
- Pracodawca, w tym przypadku Kancelaria Sejmu, powinien odprowadzić zaliczkę na podatek, a pracownikowi wystawić formularz z wartością nieodpłatnych świadczeń. Niedopełnienie tego obowiązku to niezłożenie informacji podatkowej. Podlega karze z kodeksu karnego skarbowego - przekonuje cytowana przez "Rz" Magdalena Kucharska, doradca podatkowy w kancelarii Kamiński i Wspólnicy.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Ministrowie PiS dostawali drugie pensje. Nikt nie zwrócił pieniędzy, 12 z nich wpłaciło na Caritas
Przypomnijmy, że marszałek izby zadeklarował w poniedziałek wpłatę 28 tys. zł na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych, ale zdaniem ekspertów podatkowych, nawet "wpłata na szczytny cel nie zwalnia podatnika z wpłaty zaliczek na podatek z odsetkami za poprzednie lata".
Źródło: "Rzeczpospolita", "Fakt"