Stopy procentowe bez zmian do końca przyszłego roku?
Jak czytamy w dzienniku Rzeczpospolita zgodnie z danymi z poniedziałku (13.11), "WIBOR 3M wynosił 5,78 proc. w porównaniu do 5,62 proc., które obserwowaliśmy w połowie ubiegłego tygodnia. WIBOR 6M wzrósł do 5,81 proc. w porównaniu do 5,54 proc. tydzień wcześniej. To znacząca zmiana w stosunku do dotychczas obserwowanego trendu spadkowego".
Dalej "Rz" cytuje ekonomistów, którzy uważają, że stopy procentowe pozostaną z kredytobiorcami na niezmienionym poziomie przez dłuższy czas. Michał Dybuła, główny ekonomista BNP Paribas prognozuje, że stopa referencyjna pozostanie na niezmienionym poziomie 5,75 proc. do listopada 2024 r. Podobnie twierdzą ekonomiści z Credit Agricole Bank Polska, którzy przewidują, że obecna stopa procentowa będzie utrzymana nawet do grudnia 2024.
W kontrze do tych prognoz jest Karol Pogorzelski, ekonomista Banku Pekao, który spodziewa się dwóch obniżek po 25 pkt. baz. pod koniec przyszłego roku.
Uzasadnieniem przy najmniej na razie za niezmienianiem stóp procentowych, wiążą się z niepewnością co do polityki nowego rządu, w związku z przedłużaniem tarcz antyinflacyjnych. Na to też zwracał uwagę prezes NBP Adam Glapiński 9 listopada, podczas ostatniej konferencji prasowej, po ogłoszeniu decyzji RPP.
Glapiński podkreślił wtedy, słowo "niepewność" co do kształtu dalszej polityki fiskalnej i regulacyjnej. "Czyli nie wiemy jakie będą transfery społeczne, jakie będą ceny gazu, prądu i żywności. Gdyby nie wybory i konflikt na Bliskim Wschodzie stopy prawdopodobnie by stopy procentowe spadły" - stwierdził.
Zastrzegł przy tym, że polski bank centralny "przygotuje projekcje na podstawie noweli budżetowej". Wygląda więc na to, że kredytobiorców w przyszłym roku czeka czas niepewności.