Ceny napojów mogą jeszcze wzrosnąć. System kaucyjny jest nie gotowy
"Nie mamy w ogóle nawet jeszcze pomysłu, jak ten system miałby wyglądać. Nie mamy jednego systemu rozliczeniowego i nie mamy żadnego systemu odbioru butelek, puszek w systemie kaucyjnym. We wszystkich krajach, gdzie system kaucyjny wprowadzano, taki minimalny okres to jest dwa lata, żeby przygotować sprawny, dobrze działający w miarę system i tak nie zawsze się udawało, niestety. Jesteśmy w lesie i co więcej, ten system 1 stycznia w Polsce nie ruszy" - mówił Gantner podczas Kongresu, w rozmowie z Super Biznesem.
Gantner pytany o to, jak na sprzedaży napojów odbije się ogólna drożyzny wywołana skokową inflacją, a do tego jeszcze trzeba będzie doliczyć kaucję 50 groszy dla butelek plastikowych i puszek oraz złotówkę na butelki wielokrotnego użytku i jeszcze do tego 23 proc VAT,- stwierdził, że jak łatwo policzyć napoje mogą zdrożeć o przeszło złotówkę.
"O ile to, czy odzyskamy kaucję zależy od nas, to podatku już nie odzyskamy. W towarach i tak jest podatek VAT więc konsument byłby obciążony podwójnie" - ocenił Gantner. Jak dodał cały czas ministerstwo finansów zwleka z interpretacją, która by dała jasny drogowskaz dla branży.
Wiceprezes Federacji Producentów Żywności przy tym zwrócił uwagę, że zbiórkę ułatwiłyby recyklomaty. Jak wyliczył żeby realizować zakładane poziomy zbiórki, już w roku 2025 potrzebujemy minimum 15 tysięcy recyklomatów, a mamy 660.
Cała rozmowa w załączonym wideo.
Polecany artykuł: