Tak zdzierają z nas na majówce

W tym roku zapowiada się wyjątkowo długa majówka. Jak ktoś otrzyma trzy dni urlopu w pracy, to może wypoczywać aż 9 dni. Z pewnością takich osób będzie wiele. Ponad tydzień wolnego warto jakoś zaplanować. Polacy, jak co roku, pewnie chętnie i niemal masowo ruszą nad morze lub w góry. Oblężenie może przeżyć Sopot, Hel, Kołobrzeg, Mielno, ale i Zakopane czy Wisła.

Zobacz: Promocje na długi weekend. Sprawdź ceny biletów na pociąg

Choć zainteresowanie turystów majowym wypoczynkiem jest duże, to bez problemu jeszcze można znaleźć nocleg w atrakcyjnej lokalizacji i za dość rozsądną cenę. Dla przykładu zadbany czteroosobowy apartament w Sopocie wynajęty na 9 dni, to wydatek rzędu 1,5 tys. zł, w Zakopanem to już 2200 zł.

Przeczytaj: Majówka 2018 - jak mieć bardzo długi weekend

Wbierając kwaterę, trzeba dokładnie sprawdzić cenę i porównać oferty konkurencji. Niestety, zdarza się, że na ten czas właściciele windują ceny nawet o 500-700 zł. A wystarczy pojechać tydzień później, by zapłacić za wypoczynek o wiele mniej. No ale, cały szkopuł w tym, że większości zależy na konkretnym terminie: 28 kwietnia - 6 maja. Mimo wszystko, w tym roku tuż przed majówką wyjątkowo jeszcze można znaleźć dogodną kwaterę, a korzystając z popularnych serwisów, można liczyć na promocje.