Tani nielegalny alkohol zniknie z rynku?

2017-11-15 9:18

Resort Finansów walczy z szarą strefą. Nie tylko z produkcją papierosów bez akcyzy i lewych paliw, ale teraz i z alkoholem spod lady oraz bez akcyzy. Kombinatorów czekają surowsze kary.

Za sprzedaż alkoholu, papierosów i tytoniu bez akcyzy i bez wystawienia paragonu będzie grozić grzywna. Wystarczy, że wartość towaru przekroczy tysiąc złotych. Recydywiści muszą się liczyć także ze stratą zezwolenie na sprzedaż alkoholu. Ta sama kara dotknie każdego, kto nie będzie miał kasy fiskalnej.

Sprawdź: Ile codziennie tracimy na szarej strefie

Na kombinatorów paliwowych, którzy w firmach wykorzystują olej opałowy do napędu samochodów resort znalazł inny bat. To najpierw mandat a potem skierowanie na ponowne badanie techniczne lub, w przypadku przedsiębiorcy, utratę licencji a w konsekwencji nawet utratę zezwolenie na wykonywanie usług transportowych.

Dowiedz się: Czego Polacy nie wiedzą o alkoholu

Nieewidencjonowany obrót towarami, w tym wyrobami akcyzowymi, osłabia gospodarkę oraz wywiera negatywny wpływ na jej stabilność i bezpieczeństwo obywateli" - tak zmiany w uzasadnieniu tłumaczy resort finansów. Dodatkowo ministerstwo wyjaśnia, ze wysokie zyski z nielegalnej sprzedaży alkoholu często finansują inną działalność przestępczą.
- Nieewidencjonowany obrót towarami, w tym wyrobami akcyzowymi, osłabia gospodarkę oraz wywiera negatywny wpływ na jej stabilność i bezpieczeństwo obywateli" - tak zmiany tłumaczy resort finansów.

Ważne! Nie wbijasz alkoholu na kasę stracisz koncesję

Źródło:money.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze