"Ochrona przyznana konsumentom przez prawo unijne nie jest ograniczona jedynie do okresu wykonania umowy, lecz obowiązuje również po jej wykonaniu" - orzekł w marcu Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie dotyczącej kredytu udzielonego we frankach szwajcarskich. Po kilku latach wykonywania umowy kredytu hipotecznego indeksowanego do franka szwajcarskiego konsumenci uznali, że zawarte w niej postanowienia, które pozwalają bankowi na dowolne kształtowanie kursu waluty indeksacji kredytu, mogą stanowić nieuczciwe warunki w rozumieniu prawa europejskiego.
Jak informuje serwis Wyborcza.biz są natomiast banki, które nie chcą iść na ugody. Z drugiej strony są też takie, które proponują oferty godne zastanowienia. - Większość spraw w sądach jest wygrywana przez frankowiczów - mówi serwisowi Wyborcza.biz adwokat Michał Chmielowski z kancelarii Prosperitas. - Dlatego to jest moment, w którym banki powinny zmienić swoje strategie i oferować korzystne oferty ugodowe. To po stronie banków z mojego punktu widzenia leży problem, nie po stronie klientów, więc to one powinny wyjść im naprzeciw - dodaje.
Jak wskazuje Chmielowski bank PKO BP wykazuje największą chęć i możliwości do zawarcia ugody. - Daje szansę na realną negocjację poszczególnych kwestii ugody - mówi adwokat i wskazuje m.in. na bank Millenium, który również proponuje atrakcyjne warunki. - Przystąpił wcześnie do akcji ugodowej - mówi Chmielowski. Jednocześnie wskazuje, że są banki, które w ogóle nie przystąpiły do akcji ugodowej. - Mowa m.in. o Getin Banku, który ma ok. 10 proc. wszystkich kredytów we frankach. Tam w ogóle nie ma szans na ugodę - mówi mówi serwisowi Wyborcza.biz adwokat Michał Chmielowski.