Na przykład wciąż świadomie używają nazwy ROR, sugerującej oszczędnościowy charakter konta. Gdyby działały konsekwentnie, to powinny też w ogóle zrezygnować z oprocentowania kont, w zamian obniżając opłaty. Z naszych wyliczeń obok wynika, że odsetki uzyskiwane z kont, to dla ciebie żaden interes. Podpowiadamy też, jak sobie z tym poradzić.
Trzymaj na koncie tylko minimalną kwotę potrzebną do regulowania bieżących rachunków lub zrobienia zakupów. Każdą, nawet najmniejszą nadwyżkę lokuj na specjalnych kontach oszczędnościowych lub w funduszach - tak, by w każdej chwili można było z nich wycofać pieniądze z powrotem.
Po co ci konto
Choć ROR nie przynosi ci zysków w postaci odsetek, warto je mieć. Z 3 podstawowych powodów:
- Dla bezpieczeństwa. Lepiej dostawać pensję przelewem na konto, niż nosić ją w całości w kieszeni albo trzymać w domu (gotówkę łatwo zgubić; łatwiej też stać się ofiarą kradzieży).
- Z oszczędności. Konto umożliwia ci wykonywanie wielu operacji taniej, niż np. na poczcie (zlecenia stałe, polecenia zapłaty, w niektórych bankach tańsze są wszystkie przelewy).
- Dla zwiększenia swoich możliwości. Dzięki ROR-owi uzyskujesz dostęp do innych produktów czy usług banku (albo łatwiej ci się nimi posługiwać) - np. kart kredytowych, kredytów, lokat. Te zaś mogą otworzyć nowe możliwości dla twojego budżetu domowego.
Postaw na fundusze
Zamiast blokować pieniądze na lokacie terminowej, nadwyżki wpłacaj do funduszu (jeśli nie chcesz ponosić ryzyka, wybierz fundusz rynku pieniężnego). Niemal wszystkie banki oferują już klientom fundusze:
- powiązane z bankiem: BPH (fundusze BPH), PKO BP (PKO/Credit Suisse), Kredyt Bank (Kredyt Bank), Pekao SA (Pioneer), Citibank (Citi), ING Bank Śląski (ING), Bank Zachodni WBK (Arka), Bank Millennium (Millennium);
- stworzone specjalnie dla konkretnego banku i działające pod jego marką: Fortis Bank, Lukas Bank;
- współpracujące z bankiem: BGŻ (Union Investment), Invest-Bank Skarbiec), Nordea Bank (ING);
- w ramach bankowych "sklepów z funduszami": MultiBank (do wyboru 10 towarzystw), mBank (9), Deutsche Bank PBC (8), Getin Bank (4), Raiffeisen Bank (3), Volkswagen Bank direct (3).
Konta dla oszczędnych
Coraz więcej banków oferuje specjalne konta oszczędnościowe z wyższym, niż na ROR-ach oprocentowaniem. Dla osób, które absolutnie nie chcą mieć nic do czynienia z funduszami to dobre rozwiązanie. Pamiętaj jednak, że konta takie różni od ROR-ów nie tylko wysokość oprocentowania, ale i stopień funkcjonalności. A więc możesz tu spotkać się z pewnymi ograniczeniami, m.in.:
- Oprocentowanie może dotyczyć kwot powyżej pewnego limitu (np. w Kredyt Banku czy Raiffeisen Banku kwoty poniżej 1 tys. zł nie są oprocentowane)
- Z konta można dokonywać przelewów tylko na jedno zdefiniowane konto (tak jest np. w mBanku)
- Bank może pobierać różne opłaty (np. w Nordea Banku przy wypłacie pobierana jest prowizja - 0,2 proc., minimum 10 zł; w ING Banku Śląskim tylko 1 wypłata w miesiącu jest darmowa - za każdą kolejną trzeba zapłacić 5-10 zł).
Tyle możesz zarobić na kontach oszczędnościowych
(Oprocentowanie w skali roku)
- Raiffeisen Bank - 0-5,7 %
- Nordea Bank - 4,75-5,5 %
- mBank - 4,4-5,3 %
- ING Bank Śląski - 5,25 %
- Kredyt Bank - 0-5,25 %
- Volkswagen Bank direct - 4,85-5 %
- MultiBank - 2,8-3,2 %
źródło: banki
Tyle pieniędzy musiałbyś trzymać na koncie przez rok, by zwróciła ci się opłata za jego prowadzenie
(konta standardowe, bez uwzględnienia kapitalizacji odsetek)
* Volkswagen Bank direct
- oprocentowanie 3,5 proc.
- opłata rocznie 0 zł
musiałbyś trzymać 0 zł
* mBank
- oprocentowanie 2 proc.
- opłata rocznie 0 zł
musiałbyś trzymać 0 zł
* Bank Millennium (przy wpływach miesięcznych powyżej 2 tys. zł)
- oprocentowanie 0-0,2 proc.
- opłata rocznie 0 zł
musiałbyś trzymać 0 zł
W tych 3 bankach możesz wyjść na plus już po wpłaceniu na konto pierwszej złotówki
* MultiBank
- oprocentowanie 1,8 proc.
- opłata rocznie 36 zł
musiałbyś trzymać 2000 zł
* Nordea Bank
- oprocentowanie 0,75 proc.
- opłata rocznie 36 zł
musiałbyś trzymać 4800 zł
* Invest-Bank
- oprocentowanie 1 proc.
- opłata rocznie 48 zł
musiałbyś trzymać 4800 zł
* Lukas Bank
- oprocentowanie 1,5 proc.
- opłata rocznie 72 zł
musiałbyś trzymać 4800 zł
* Bank Zachodni WBK*
- oprocentowanie 1,25 proc.
- opłata rocznie 192 zł
musiałbyś trzymać 15400 zł
* Bank Pocztowy
- oprocentowanie 0,25 proc.
- opłata rocznie 41,4 zł
musiałbyś trzymać 16600 zł
* Bank BPH
- oprocentowanie 0,25 proc.
- opłata rocznie 65,4 zł
musiałbyś trzymać 26200 zł
* ING Bank Śląski
- oprocentowanie 0,1 proc.
- opłata rocznie 47,88 zł
musiałbyś trzymać 47900 zł
* PKO BP
- oprocentowanie 0,1 proc.
- opłata rocznie 48 zł
musiałbyś trzymać 48000 zł
* BGŻ
- oprocentowanie 0,1 proc.
- opłata rocznie 60 zł
musiałbyś trzymać 60000 zł
* Kredyt Bank
- oprocentowanie 0,1 proc.
- opłata rocznie 60 zł
musiałbyś trzymać 60000 zł
* Raiffeisen Bank
- oprocentowanie 0,2 proc.
- opłata rocznie 120 zł
musiałbyś trzymać 60000 zł
* Pekao SA
- oprocentowanie 0,1 proc.
- opłata rocznie 102 zł
musiałbyś trzymać 102 tys. zł
* Bank Millennium (przy wpływach miesięcznych poniżej 2 tys. zł)
- oprocentowanie 0 proc.
- opłata rocznie 48-72 zł
odsetki nigdy nie zrównoważą opłaty
* Citibank
- oprocentowanie 0 proc.
- opłata rocznie 59,88 zł
odsetki nigdy nie zrównoważą opłaty
Paradoksalnie - te 2 banki są najbardziej konsekwentne: pobierają przeciętne opłaty i nie dają odsetek, a więc jasno wskazują, by nie trzymać pieniędzy na koncie
W przypadku najtańszego konta (rocznie 72 zł) oprocentowanie wynosi 0 proc., a więc nigdy nie masz szans wyjść na plus
źródło: taryfy banków, obliczenia własne