Jak podała wyborcza.pl, na oficjalnej stronie informacji wizowej biur konsulowych USA w Polsce pojawił się nowy, krótszy termin na odnowienie wizy bez konieczności rozmowy z konsulem. Dotychczas, osoby, które spełniły określone kryteria, m.in. przeszły procedurę skanowania dziesięciu odcisków palców, ubiegają się o wizę w tej samej kategorii i nie otrzymali wcześniej odmowy, były z niej zwolnione, jeśli nie minęło 48 miesięcy od wygaśnięcia poprzedniej wizy. Teraz okres ten wynosi tylko 12 miesięcy.
Sprawdź także: Firmy krytykują Trumpa. Starbucks chce zatrudnić 10 tys. imigrantów
To jeden ze skutków rozporządzenia zaostrzającego przepisy imigracyjne podpisanego przez Donalda Trumpa 27 stycznia. Co jeszcze wprowadza nowy dekret? Przede wszystkim zawiesza na 120 dni przyjmowanie do USA uchodźców z całego świata. Przez ten czas władze kraju planują sprawdzić, którzy imigranci stanowią najmniejsze ryzyko. Poważniejsze obostrzenia dotyczą uciekających przed wojną w Syrii – nie wjadą oni do Stanów Zjednoczonych nie tylko przez 120 dni, ale do odwołania zakazu. Drugą istotną zmianą, którą wprowadza dekret Trumpa, jest wstrzymanie przez 90 dni wydawania amerykańskich wiz obywatelom z Iraku, Syrii, Iranu, Sudanu, Libii, Somalii i Jemenu, czyli państw muzułmańskich, mających obecnie problemy z terroryzmem.
Czytaj też: Trump miał znieść w piątek wizy dla Polaków! Czy złamie swoją obietnicę?
Przypomnijmy, że opłata za zwykłą wizę turystyczną do USA po przeliczeniu z dolarów wynosi obecnie ok. 653 zł. W dodatku, nawet jeśli dokument otrzymamy, uprawnia nas on wyłącznie do pojawienia się na amerykańskiej granicy (np. do stawiennictwa na lotnisku). Tam urzędnik może zdecydować, że jednak nie wpuści nas do USA i zawróci do kraju, a nasze pieniądze za wizę przepadną. Nic więc dziwnego, że Polacy od lat marzą o zniesieniu tej kłopotliwej procedury. Jednak żaden z dotychczasowych prezydentów USA nie wpłynął na decyzję ws. zniesienia wiz dla naszych rodaków.
Źródło: Superbiz.pl, wyborcza.pl