- Poprawka Petru przegłosowana - większość w komisji przeciwko stanowisku Ministerstwa Finansów
- 20-letni problem rozwiązany - koniec z instrumentalnym wydłużaniem przedawnienia podatków przez skarbówkę
- Nietypowa koalicja - PiS, PL2050, PSL i część KO przeciwko własnemu rządowi
- MF obiecuje nowy projekt - kompleksowe rozwiązanie ma być przedstawione w przyszłym tygodniu
- Druga porażka koalicji - po głosowaniu ws. budownictwa społecznego kolejny bunt w szeregach

Spis treści
Koalicja przeciwko własnej partii
W środę sejmowa Komisja ds. Deregulacji stała się areną nietypowej koalicji. Posłowie Polski 2050 - będącej przecież częścią rządu Tuska - wraz z opozycją i częścią posłów z Koalicji Obywatelskiej zagłosowali przeciwko stanowisku resortu finansów.
Kluczową rolę odegrał Ryszard Petru, szef komisji ds. deregulacji i poseł PL 2050, którego poprawka zyskała poparcie większości. - Moja poprawka uzyskała większość głosów w komisji i została przyjęta. Bardzo się z tego cieszę, gdyż proponowana zmiana będzie chroniła podatników przed samowolą skarbówki - komentuje Petru.
Problem trwający od 20 lat
Przedsiębiorcy od dwóch dekad zmagają się z praktyką, która pozwala fiskusowi na instrumentalne wydłużanie przedawnienia podatków. Mechanizm jest prosty, ale bolesny dla firm: tuż przed upływem 5-letniego okresu przedawnienia organy skarbowe wszczynają postępowanie karne skarbowe, co automatycznie zawiesza bieg terminu przedawnienia.
W praktyce oznacza to, że skarbówka może przez lata "grzebać" w rozliczeniach podatkowych przedsiębiorców, pozbawiając ich de facto prawa do przedawnienia zobowiązań podatkowych. Eksperci uznają tę regulację za jedną z najgorszych dla biznesu.
- Czytaj również: Mniejsze kary za przestępstwa skarbowe? Rząd zapowiada zmiany
Rozwiązanie Petru
Poprawka zaproponowana przez posła Polski 2050 wprowadza jasne ograniczenia. Przed upływem 5-letniego okresu przedawnienia organy skarbowe mogłyby skutecznie zawieszać bieg terminu wyłącznie w przypadku rzeczywistych przestępstw podatkowych, gdy konieczne jest oczekiwanie na dowody zebrane przez prokuraturę.
Takie rozwiązanie uniemożliwiłoby skarbówce instrumentalne wykorzystywanie obecnych przepisów praktycznie w każdej sprawie podatkowej, szczególnie gdy urzędnicy działają opieszale i nie wyrabiają się ze sprawą w przewidzianym terminie.
- Zobacz także: Wyższe kary od skarbówki w 2025 r.
Ministerstwo przeciwko przedsiębiorcom
Przeciwko propozycji Petru zdecydowanie występowali przedstawiciele Ministerstwa Finansów: wiceminister Jarosław Neneman i Beata Rogowska-Rajda, dyrektor departamentu systemu podatkowego. Ich głównym argumentem były możliwe utrudnienia w prowadzeniu postępowań przez organy skarbowe.
Stanowisko resortu nie przekonało jednak posłów, którzy wzięli stronę podatników. Za poprawką głosowali przedstawiciele niemalże wszystkich klubów parlamentarnych, w tym:
- Wszyscy posłowie PiS
- Posłowie Polski 2050
- Przedstawiciele PSL, w tym Jacek Tomczak (były wiceminister rozwoju)
- Część posłów KO, m.in. Waldemar Sługocki, wiceszef komisji ds. deregulacji
KO podzielona
Klub Koalicji Obywatelskiej oficjalnie wstrzymał się od głosu, jednak część posłów poparła poprawkę.
Zagłosowałem za poprawką posła Petru, ponieważ ta propozycja jest korzystna dla podatników i daje szansę na naprawę groźnej dla przedsiębiorców regulacji
- tłumaczy Waldemar Sługocki.
Z kolei Katarzyna Kierzek-Koperska z KO wyjaśnia swoje wstrzymanie się od głosu:
Liczę na to, że projekt MF będzie bardzo dobry i zostanie gruntownie skonsultowany z ekspertami i przedsiębiorcami.
MF obiecuje nowy projekt
Wiceminister Jarosław Neneman zapowiedział na posiedzeniu komisji kolejną próbę kompleksowego uregulowania problemu przedawnienia podatków. - Minister Andrzej Domański zdecydował o całkowitej przebudowie regulacji dotyczącej przedawnienia. W przyszłym tygodniu przedstawimy do szerokich konsultacji nasz nowy projekt - zadeklarował.
Byłby to już drugi projekt MF w tym zakresie. Pierwszy okazał się niewypałem i został ostro skrytykowany przez ekspertów podatkowych.
Precedens w koalicji
To już druga sytuacja w ostatnim czasie, gdy posłowie Polski 2050 zagłosowali przeciwko własnemu rządowi. Po raz pierwszy miało to miejsce ponad dwa tygodnie temu w sprawie poprawki do ustawy o budownictwie społecznym.
Tego typu głosowania pokazują narastające napięcia w koalicji rządzącej i mogą być sygnałem ostrzegawczym dla przyszłych inicjatyw legislacyjnych gabinetu Donalda Tuska, szczególnie w kwestiach dotyczących podatków i regulacji gospodarczych. Dlatego na pierwszym posiedzeniu rządu po rekonstrukcji 25 lipca premier Donald Tusk wezwał ministrów do dyscypliny w czasie głosowań nad projektami rządu. Zapowiedział również, że od najbliższego posiedzenia Sejmu "żadna z pań i panów ministrów nie może głosować wobec projektów rządowych inaczej, niż postanowiliśmy jako rząd". - Jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce, pożegnamy się następnego dnia - mówił Tusk. Będziemy z uwagą obserwować, czy premier rządu wyciągnie konsekwencje wobec przywódców Polski 2050 oraz PSL.