Pensje posłów wyższe niż oficjalnie. Wszystko dzięki licznym dodatkom
Podstawowe uposażenie posła wynosi 12826,64 zł brutto (ok. 9 tys. zł netto). Do tego dochodzą diety z niskim podatkiem wysokości 4008,33 zł brutto, ale dotyczą tylko posłów zawodowych (którzy w trakcie pełnienie mandatu nie prowadzą innej działalności).
Jak jednak podaje "Rzeczpospolita" opierając się na wystąpieniu pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli, zarobki polityków w parlamencie są o ok. 19 proc. wyższe niż wynikałoby to z podstawowych stawek. Tylko w 2022 roku posłowie dostawali uposażenie o wysokości średnio 15211,50 zł. Wynika to z licznych dodatków przyznawanych za pełnienie funkcji, np. w ministerstwach, czy jako przewodniczący komisji (20 proc. do uposażenia), czy też wiceprzewodniczący (10 proc. uposażenia). Dodatki 10 proc. należą się też członkowi komisji Unii Europejskiej, służb specjalnych, ustawodawczych, jak i członkowie komisji finansów (w przypadku prac nad budżetem i sprawozdania z jego wykonania dodatek wynosi 15 proc. uposażenia). Podobny dodatek należy się parlamentarzystom występującym w Trybunale Konstytucyjnym z ramienia Sejmu.
Jak zauważył we wpisie na X (dawniej Twitter) bloger Radek Karbowski, w wielu przypadkach podkomisje nawet się nie zbierały, a mimo to przewodniczący otrzymywali dodatkowe 1300 zł brutto co miesiąc.
Ponadto politycy, którzy osiągną wiek emerytalny w trakcie pełnienia kadencji mogą liczyć na sowitą odprawę. Jeśli poseł lub senator w ciągu 12 miesięcy po wygaśnięciu mandatu przejdzie na emeryturę otrzyma odprawę wysokości trzech uposażeń, czyli 38500 zł. W trakcie emerytury mogą dalej dostawać podstawowe uposażenie poselskie.
Polecany artykuł: