- Proponujemy utrzymanie w mocy kontraktów handlowych, umów o pracę oraz zezwoleń czy koncesji. Zajęliśmy się też zagadnieniem zarządzania majątkiem takiego „osieroconego" przedsiębiorstwa do czasu, gdy formalności spadkowe zostaną ostatecznie załatwione – powiedział cytowany przez tvn24bis.pl Mariusz Haładyj, wiceminister rozwoju.
Patrz też: Dostają 1 tysiąc euro za nic! Eksperyment w Niemczech
W Polsce występuje pewna luka prawna. Brakuje przepisów, które umożliwiłyby przejęcie jednoosobowej działalności gospodarczej po śmierci spadkobiercy, mimo że właśnie ta forma działalności cieszy się największą popularnością wśród Polaków. Aż 80 proc. nowych przedsiębiorców rejestruje właśnie jednoosobową działalność gospodarczą. Zarejestrowano już blisko 3 mln tego typu podmiotów w naszym kraju, w tym prawie 30 tys. przedsiębiorstw zatrudniających 10 – 49 pracowników.
Może cię zaitneresować: Szefowie zmuszą pracowników do przejścia na własną działalność?
Na rynku w dalszym ciągu funkcjonuje wiele takich firm, które zostały założone jeszcze w latach 90. Jeżeli właściciel nie ureguluje przed śmiercią kwestii sukcesji przedsiębiorstwa, rodzinny dorobek może przepaść. Spadkobierca nie jest w stanie kontynuować działalności zmarłego przed uregulowaniem kwestii dziedziczenia.
Projekt ustawy, która będzie umożliwiała płynną kontynuację działalności gospodarczej po śmierci właściciela, zostanie skierowany do konsultacji społecznych i uzgodnień do końca czerwca – zapowiedział podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.
Oprac. na podst. tvn24bis.pl