W Polsce inflacja rośnie, a w Niemczech spada. Dlaczego?

Inflacja w Polsce szaleje!

Inflacja w czerwcu 2022 roku według wstępnego szacunku GUS wyniosła 15,6 proc. w skali rok do roku. Nie można w tym przypadku mówić o zaskoczeniu, bo ekonomiści przewidywali, że GUS poda dane w okolicach 15 proc. Nie spełnił się póki co czarny scenariusz o 16 proc. inflacji. W stosunku do maja, ceny wzrosły o 1,5 proc.

Dla porównania, w maju inflacja wyniosła 13,9 proc., przy wzroście płac wysokości 13,5 proc. Tym samym pierwszy raz od kiedy zmagamy się z podwyższoną inflacją, wskaźnik wzrostu cen wyprzedził wzrost płac. GUS nie podał jeszcze danych o zarobkach z czerwca, ale jeśli utrzyma się obecny trend, najprawdopodobniej będą niższe niż w poprzednim miesiącu.

Dlaczego spada inflacja w Niemczech?

W czerwcu inflacja CPI w Niemczech natomiast wyniosła 7,6 proc. - wynika ze wstępnych szacunków opublikowanych przed Destatis (Niemiecki Urząd Statystyczny). Roczne tempo wzrostu cen było mniejsze, niż spodziewali się analitycy. W kwietniu wynosiło 7,4 proc., w maju wyniosło 7,9 proc. a w tym miesiącu miało sięgnąć 8 proc. Tymczasem odczyt okazał się niższy niż prognoza i może być zwiastunem hamowania najwyższej od lat niemieckiej inflacji.

Ekonomiści tłumaczą, że lekkie wyhamowanie inflacji w Niemczech może być efektem wprowadzenia biletu na transport publiczny (9 euro za miesiąc). To może oznaczać, że presja inflacyjna jeszcze nie hamuje, szczególnie biorąc pod uwagę wpływ drożejących surowców energetycznych, paliw i żywności.

Listen to "Tak źle było ostatnio w 1997 r. Co dalej z inflacją?" on Spreaker.