Wakacje 2022 biją po kieszeni. Za cztery zapiekanki trzeba zapłacić około 100 zł, a cztery porcje ryby ponad 200 zł
Wakacje 2022 upłyną pod hasłem paragonów grozy. Już nikt nie ma co do tego wątpliwości. Wakacje 2022 dopiero co się rozpoczęły i już wczasowicze alarmują o gigantycznych cenach w polskich kurortach. Szczególnie dużo trzeba płacić za żywność. W Sopocie zwykła zapiekanka w postaci pieczonej bułki z pieczarkami kosztuje 23 zł. Na tę bardziej wymyślną np. z łososiem trzeba mieć w kieszeni już 30 zł. Serwując zatem takie przekąski czteroosobowej rodzinie, trzeba wydać około 100 zł. Równie drogo jest nad jeziorami. Na przykład w turystycznej miejscowości na Pojezierzu Lubuskim za porcję sandacza (ok. 200 g) z frytkami trzeba wydać 55 zł. Jeśli chcemy, by całą rodzina zjadła taki wakacyjny obiad, to już na rachunku pojawia się ponad 200 zł. A co z cenami deserów? I pod tym względem w wielu miejscach jest gorzej niż przed rokiem. Porcja lodów (gałka od 50 do 70 g) kosztuje zwykle od 5 do 7 zł. Taniej raczej nie będzie nawet w mniej popularnych miejscowościach.
Polecany artykuł:
Ceny jedzenia w górę. A co z wypożyczalniami sprzętów wodnych?
Na wakacjach rzecz jasna chodzenie po restauracjach i barach to nie jest jedyna rozrywka. Nad wodą wczasowicze chętnie wypożyczają sprzęt wodny: rowery, kajaki, łódki. Ile taka przyjemność kosztuje? Na przykład wypożyczenie na godzinkę rowerka wodnego to koszt od 30 zł. A przejażdżka na wywrotnej kanapie czy bananie to wydatek rzędu 30-40 zł od osoby. Zatem do swoich wakacyjnych wydatkowych planów warto doliczyć przynajmniej 200 zł.
Ale co nam pozostaje? Wszystko wskazuje na to, że w wakacje 2022 będziemy płakać i płacić. W końcu wakacje są raz w roku.