Haker

i

Autor: Canva

PKO BP

Ważny komunikat banku PKO BP. Uważaj, żeby nie stracić pieniędzy

2022-12-07 20:12

PKO BP ostrzega! Oszuści próbują wyłudzić pieniądze z kont bankowych poprzez przesyłanie podejrzanych linków, czy wiadomości w których podają się za inne firmy, np. dostawców energii. Wystarczy chwila nieuwagi i kliknięcie na zły link z wiadomości SMS, czy z komunikatora internetowego.

PKO BP ostrzega przed cyberoszustwami! Nie klikaj w podejrzane linki

- Sprzedajesz lub kupujesz na portalu z ogłoszeniami, a kontrahent chce szybko sfinalizować transakcję i przesyła Ci link? Dostajesz podejrzaną wiadomość o planowanym wyłączeniu dostaw energii z prośbą o uregulowanie należności? Nie klikaj w link, nie podawaj danych karty ani danych logowania do banku - ostrzega PKO BP w komunikacie.

Jak czytamy w ostrzeżeniu banku, przestępcy wysyłają maile, SMS-y, kontaktują się nawet przez media społecznościowe, czy komunikatory typu WhatsApp. Często podsyłają się pod kurierów i dostawców energii informując o należności do uiszczenia.

Z reguły cyberprzestępcy przesyłają linki i zachęcają do kliknięcia w nie - rzekomo mają służyć do zapłaty za zakupiony przedmiot, potwierdzenia wysyłki, opłacenia wysyłki, czy uiszczenia należności za rachunek. Kliknięcie w link, a później zalogowanie się z niego na nasze konto bankowe może poskutkować przejęciem haseł do naszych kont przez przestępców i tym samym utratą oszczędności.

Jak nie dać się oszukać?

PKO BP podało kilka prostych zasad, które pozwolą uniknąć oszustw. Przede wszystkim, jeśli dostaniemy wiadomość o konieczności uregulowania płatności np. za prąd, czy przesyłkę kurierską, upewnijmy się w firmie, od której rzekomo dostaliśmy wiadomość, czy jest ona prawdziwa (np. u dostawcy energii, czy u przewoźnika).

Nie powinniśmy klikać także w wiadomości od kupujących i sprzedających na portalach ogłoszeniowych. Jeśli dokonujemy płatności - korzystajmy tylko z oficjalnych stron i nie wchodźmy w podejrzane linki. Dlatego należy sprawdzać adresy stron www na których się logujemy i dokonujemy płatności. Często w przypadku podejrzanych stron można zauważyć błędy gramatyczne, czy stylistyczne, co powinno wzbudzić nasze podejrzenia.

Przed potwierdzeniem transakcji powinniśmy sprawdzać w SMS, jaką kwotę i rodzaj operacji wykonujemy. W przypadku, gdy ktoś nas z kolei poprosi o numer karty, nie powinniśmy podawać danych, bo kupujący w serwisie ogłoszeniowym nie może przesyłać pieniędzy na kartę.

PKO BP radzi również ustawić w serwisie bankowym i aplikacji bezpieczne limity płatności, które uchronią nas przed dużymi stratami.

Pieniądze to nie wszystko- Rafał Bochenek
Sonda
Dostałeś podejrzane SMS-y z dopłatą do przesyłki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze