Rząd działa w celu zapewnienia węgla. Sprzedaż przez samorządy ma ruszyć jak najszybciej
Choć ustaw jeszcze nie weszła w życie, to w sobotę 29 października premier Mateusz Morawiecki wraz z ministrami, wojewodami oraz prezesami spółek brał udział w odprawie w sprawie wdrażania mechanizmu redystrybucji węgla przez samorządy. Jak informuje Piotr Müller, rząd chce jak najszybciej wdrożyć działania dotyczące redystrybucji węgla.
- Chcemy w taki sposób redystrybuować węgiel, aby mieszkańcy Polski mogli stopniowo dokonywać zakupu tak, aby nie było sytuacji, w której z powodu wąskiego gardła logistycznego dojdzie do braków w poszczególnych miejscach - informował rzecznik rządu.
Czy wszystkie samorządy są gotowe na sprzedaż węgla mieszkańcom?
Rzecznik rządu podał, że spółki Skarbu Państwa od kilku dni rozmawiają z samorządami, które zgłosiły się do programu. Jak twierdzi Müller, większość samorządów jest już gotowa do rozpoczęcia dystrybucji, czekają tylko na wejście w życiu przepisów.
- Aczkolwiek niektóre samorządy nie wskazują tak dużych ilości węgla, jakie wydawało się, że będą na początku. Jesteśmy oczywiście przygotowani na to, że może się to zmienić - mówi rzecznik.
Czy węgla od samorządów starczy dla wszystkich?
Müller podkreślił, że zapotrzebowanie jest zróżnicowane, w niektórych województwach to kilkadziesiąt tysięcy ton, a w innych nawet kilkaset tysięcy ton. Zastrzegł również, że istnieją "pewne ryzyka logistyczne".
- W niektórych miejscach kraju mogą występować czasowe niedobory związane z tym, że ten łańcuch logistyczny jest skomplikowany i musi być na bieżąco uzupełniany z polskich portów. Generalnie tego węgla wystarczy na cały sezon. Staramy się, aby stopniowo następowała ta redystrybucja, aby nie dochodziło do większych niedoborów w jednym czasie - uspokajał rzecznik.
Kiedy ustawa o węglu od samorządów wejdzie w życie?
27 października Sejm przyjął część poprawek Senatu w ustawie dot. dystrybucji węgla. Samorządy mają kupować węgiel od importerów nie drożej niż 1500 zł za tonę, a następnie sprzedawać je mieszkańcom za nie więcej niż 2000 zł za tonę.