Nowe zasady przesyłania informacji do GUS
Od 1 stycznia 2024 zmieniły się wzory kart urodzenia i martwego urodzenia oraz zgonu, a także sposób przekazywania tych danych między placówkami medycznymi, urzędami stanu cywilnego (USC) a Głównym Urzędem Statystycznym (GUS). Teraz to szpitale powinny elektronicznie przekazywać do GUS dane. Jednak część informacji nadal przesyłają do urzędu również USC, z czego niektóre – zgodnie z zaleceniami MSWiA – na papierze.
Dane nie są wiarygodne. Nie wiadomo, ile osób się rodzi, a ile umiera
Te zmiany powodują trudności w pozyskaniu przez GUS niezbędnych informacji. "Badania urodzeń i zgonów przestaną być badaniami pełnymi, co rzutować będzie na wiarygodność przetwarzanych w nich informacji i uniemożliwi ich wykorzystywanie przez odbiorców zewnętrznych" – czytamy w piśmie, które wojewodowie rozesłali do kierowników USC w całej Polsce. Z tego powodu obliczanie wskaźników niezbędnych do ustalania wysokości emerytur i subwencji wypłacanych samorządom może być obarczone błędem.
Nie wszyscy wywiązują się z nowych obowiązków
"Kierownicy USC uważają jednak, że wywiązują się ze swoich obowiązków, a MSWiA i GUS wymagają od nich przesyłania papierowych dokumentów, których jednak nie mogą udostępniać. Wszystko przez to, że część placówek medycznych nie dostosowała się do nowych obowiązków i ma problemy z elektroniczną wysyłką informacji do GUS" – pisze "DGP".