Skazone mięso z Niemiec trafiło do Polski
Nie tylko jaja, ale również drób skażony fipronilem trafił do Polski. Jak poinformowała Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku, zakład w miejscowości Zalewo w województwie warmińsko-mazurskim nabył 4900 broilerów z niemieckiej farmy, na której wykryto skażone fipronilem jaja. Co prawda w próbce sprawdzonego w Niemczech broilera nie wykryto niebezpiecznego dla zdrowia stężenia substancji, ale jak się później okazało, do Polski sprowadzono partię mięsa, w której normy fipronilu zostały przekroczone ponad trzykrotnie. Główny Inspektor Sanitarny uspokaja, że poziom substancji wykryty w tuszach drobiowych w Polsce nie zagraża zdrowiu konsumentów.
Skażone tuszki drobiowe zakupiły zakłady mięsne oraz dwie hurtownie: STAR DRÓB Małgorzata Moskot i Hurtownia Drobiu OLMA Małgorzata Jura Folwark. Mięso trafiło do 13 sklepów w Nowym Dwórze Gdańskim, Elblągu, Ostródzie, Dąbrówce, Suszu, Pasłęku, Starogardzie Gdańskim, Iławie i Dzierzgoniu. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku opublikowała listę firm, które zakupiły skażone mięso.
Hurtownie, do których trafił skażony fipronilem drób
1. STAR DRÓB Małgorzata Moskot, ul. al. Wojska Polskiego 90, 82-200 Malbork
2. Hurtownia Drobiu OLMA Małgorzata Jura, Folwark 11, 82-450 Stary Dzierzgoń
Listę sklepów, do których trafił skażony fipronilem drób, znajdziesz w naszej galerii.
Sklepy mają obowiązek informowania klientów o tym, że sprzedawały zakażone mięso. Muszą także przejmować zwroty. Firma STAR DRÓB Małgorzata Moskot zakupiła 420 kg skażonego drobiu, natomiast Hurtownia Drobiu OLMA Małgorzata Jura – 559,6 kg drobiu, który trafił do obrotu w dniach 01-06 sierpnia. Termin przydatności mięsa do spożycia upłynął 06 sierpnia 2017 roku. Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny apeluje, aby każdy konsument, który nadal posiada skażone mięso, zwrócił je w sklepie lub zutylizował we własnym zakresie.
Państwowa Inspekcja Sanitarna podjęła działania, które miały na celu zaprzestanie sprzedaży skażonego miejsca. 21 sierpnia Państwowy Instytut Badawczy w Puławach (PIWet) w jednej z próbek mięsa wycofanego z obrotu stwierdził zawartość fipronilu na poziomie 0,016 mg/kg, ponad trzy razy powyżej normy, która wynosi 0,005mg/kg. Obecnie kolejne partie mięsa drobiowego i jaj w Polsce są badane w kierunku zanieczyszczenia fipronilem. Państwowa Inspekcja Sanitarna prowadzi badania we współpracy z Narodowym Instytutem Zdrowia Publicznego – Państwowym Zakładem Higieny, instytutem naukowym podległym Ministrowi Zdrowia.
Łącznie w sierpniu i wrześniu do badania zostanie pobranych 320 próbek mięsa drobiowego i jaj kurzych. Wyniki badania zostaną niezwłocznie przekazane do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładowi Higieny w celu podjęcia odpowiednich środków ostrożności.
Zobacz też: Skażone mięso w supermarkecie?
Przeczytaj także: Mięso znanych marek znika z polskich sklepów! [AKTUALIZACJA]
Polecamy: Czy wiesz co jesz? Tylko połowa mięsa… w mięsie
Oprac. na podst. wsse.gda.pl, portel.pl