Informację o przekazaniu niemałej kwoty na Powstańców Warszawskich, podał na Twitterze prezes wadowickiej firmy - Krzysztof Pawiński. To reakcja właściciela przedsiębiorstwa, do której należy m.in. marka Tiger, producent napoju energetycznego, który opublikował w internecie skandaliczną reklamę.
Szanowni Państwo podjęliśmy decyzję że nasze wsparcie przekażemy na pomoc żyjącym Powstańcom. Właśnie przelaliśmy na ten cel kwotę 500000zł.
— Krzysztof Pawinski (@kpawinski) 9 sierpnia 2017
1 sierpnia na instagramowym profilu napoju „Tiger” pojawił się plakat, na którym zamieszczono grafikę z gestem środkowego palca i podpisem: „1 sierpnia. Dzień Pamięci. Chrzanić to, co było. Ważne, to co będzie”. Wpis wywołał ogromne oburzenie. Firma szybko usunęła wpis i przeprosiła za „za błąd, który nie powinien się wydarzyć".
- W związku z zamieszczoną 1 sierpnia 2017 r. w serwisie Instagram komunikacją napoju Tiger, chcemy bardzo szczerze przeprosić wszystkich, lecz przede wszystkim samych Powstańców. To nie powinno się nigdy zdarzyć. Jesteśmy zszokowani tym równie mocno, jak wszyscy, którzy swoje oburzenie wyrazili publicznie - czytamy w komunikacie Maspexu.
Wadowickie przedsiębiorstwo przekazało aż 500 tys. zł w ramach zadośćuczynienia na zbiórkę „Pomoc dla Powstańców”, organizowanej przez Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej. Dowód wpłaty opublikował w sieci dziennikarz Filip Chajzer.
Suma może wydawać się spora, ale tylko do chwili, gdy spojrzymy na reklamowe wydatki Grupy Maspex. Jak wynika z informacji serwisu branżowego "Wiadomości handlowe", w lipcu 2016 r. było to aż 17,62 mln złotych (dane za firmą Nielsen).
Zobacz również: Agencja odpowiedzialna za skandaliczną reklamę Tigera przeprasza
Sprawdź też: Skandaliczna reklama PGE na rocznicę Powstania Warszawskiego. "Poświęcenie to wielka energia"
Źródło: wiadomoscihandlowe.pl