Węgiel, pieniądze

i

Autor: Shutterstock Węgiel, pieniądze

Kryzys energetyczny

Ściągamy drogi i słabej jakości węgiel z Indonezji. Polacy nie chcą go kupować

2022-09-21 9:33

Na polskim rynku tej zimy zabraknie ok. 4 mln ton węgla, co oznacza, że co trzecie gospodarstwo domowe używające tego paliwa pozostanie bez opału – ocenił na antenie regionalnego Radia Piekary lider związku Sierpień'80 Bogusław Ziętek. Węgiel sprowadzany obecnie z Indonezji czy Kolumbii, który dotarł do Polski, nazwał błotem, którym nie nadaje się do palenia w blokach energetycznych. A cena szokuje!

Co trzecie gospodarstwo domowe zostanie bez węgla

Ziętek przytoczył dane, według których węglem ogrzewa się w Polsce ok. 4 mln gospodarstw domowych; przy średnim zużyciu 3 ton na jedno gospodarstwo wymaga to zapewnienia 12 mln ton węgla opałowego. Ziętek oszacował, że Polska Grupa Górnicza jest w stanie zapewnić maksymalnie 2,5 mln ton, a pozostałe krajowe spółki ok. 1 mln ton. Do Polski sprowadzono również ok. 3 mln ton węgla z Rosji przed ogłoszeniem embarga na import z tego kraju – łącznie daje to ok. 6,5 mln ton węgla.

Forum w Karpaczu 2022: Marcin Horała

-Jak polski rząd ogłosił, że będzie kupował dziesiątki milionów ton węgla w różnych miejscach, to cwaniacy w różnych częściach świata uznali, że można mu wcisnąć wszystko - łącznie z błotem, łącznie ze złomem, który tam się znajduje. Jesteśmy frajerami, którzy wydali 20 mld zł na sprowadzenie do Polski 17 mln ton błota, którego nikt w Polsce nie potrzebuje. – powiedział związkowiec.

Węgiel z Indonezji i Kolumbii to bubel

Sprowadzany obecnie do Polski węgiel m.in. z Indonezji czy Kolumbii związkowiec nazwał "błotem, które nie jest w stanie zaopatrzyć polskich rodzin - bo ono się nie nadaje do palenia w zwykłych piecach, mało się też nadaje do palenia w blokach energetycznych; a zwłaszcza nie nadaje się ze względu na swoją cenę" – mówił Ziętek, wskazując, iż sprowadzany węgiel kosztuje w portach ok. 2,1 tys. zł za tonę, podczas gdy dotąd rodzime górnictwo dostarczało węgiel krajowej energetyce za ok. 250-280 zł za tonę.

Czytaj także: Bulwersujące przywileje górnicze! Mają węgiel za darmo, dostaną 3 tys. zł dodatku

-Być może to błoto da się palić w starych elektrowniach węglowych, w co wątpię, ale na pewno tego błota nie używa się do palenia w piecach domowych czy w sektorze komunalnym" – ocenił lider Sierpnia'80. Jego zdaniem węgiel indonezyjski czy kolumbijski jest nie tylko złej jakości, ale także dodatkowo degraduje się podczas długiego transportu.

Tańszy węgiel to rządowa propaganda

Węgla w Polsce zabraknie, podobnie jak zabraknie gazu - więc czeka nas bardzo, bardzo trudna zima (...). Będziemy w bardzo trudnej sytuacji tej zimy, dlatego, że nie będziemy mieli czym ogrzać własnych domów, będziemy mieli do czynienia - być może - z wyłączeniami energii i na pewno będziemy mieli do czynienia z galopującą podwyżką cen ciepła i energii w najbliższym czasie" – mówił w Radiu Piekary związkowiec.

Jego zdaniem potrzebne są inwestycje w polskim górnictwie, jednak – jak ocenił – "nikt w górnictwie dzisiaj nie zainwestuje w nowe złoża, w nowe pokłady, dopóki nie będzie jasnego przekazu ze strony rządu, że to jest inwestycja na wiele lat a nie na kilka miesięcy".

Według Ziętka sytuacja nie wróci do normy za półtora roku czy dwa lata. "Będziemy dalej w głębokim kryzysie energetycznym, będziemy dalej mieli te same problemy. Zima, która nas czeka w tym roku, nie jest najgorszą z zim, bo kolejne będą jeszcze gorsze" – powiedział.

Czytaj także: Prąd za darmo dla emerytów tak jak deputat węglowy?

Zgodnie z informacjami przytoczonymi przez szefa Sierpnia'80, Polska Grupa Górnicza – wbrew dotychczasowym deklaracjom – wydobędzie w tym roku ok. 1,5 mln ton węgla mniej niż planowała, a już obecnie niedobór wobec planów sięga ok. 900 tys. ton. Związkowiec postuluje, by węgiel został formalnie uznany za paliwo przejściowe w polskiej polityce energetycznej, a rząd dał zielone światło dla inwestycji w nowe złoża.

Węgiel to kolejny przykład polskiego paradoksu

Podczas gdy borykamy się z brakiem węgla i sprowadzamy surowiec niskiej jakości za horrendalne ceny, to równolegle rośnie eksport węgla z Polski. Z danych GUS wynika, że eksport węgla z Polski w okresie od stycznia do lipca 2022 roku wzrósł w porównaniu do analogicznego okresu przed rokiem. Jak podaje tvn24.pl - zdaniem ekonomistki Alicji Defratyki "to jest niebywałe", biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku energetycznym. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że ponad połowę eksportu stanowił węgiel koksowy.

Wiceministrer finansów Artur Soboń jednocześnie przyznał, że sytuacja na rynku jest wyjątkowo ciężka i, że rząd robi wszystko, aby tę lukę wynikającą z braku importu ze wschodu uzupełnić. Jednocześnie potwierdził, że do Polski wpływa obecnie 60 proc. zakontraktowanego węgla czyli ok. 8 ton.

Sonda
Czy rozumiesz, dlaczego węgiel jest obecnie tak drogi?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze