EBC broni Glapińskiego
Warto podkreślić, że w przestrzeni publicznej pojawiły się doniesienia o możliwości odwołania prezesa NBP Adama Glapińskiego, ale taka decyzji politycznej jeszcze nie ma.
Tymczasem NBP szykuje się już do walki. W tym celu wynajął również renomowaną, amerykańską kancelarię prawną, a także rozesłał listy do różnych instytucji finansowych na całym świecie. Dziś (4 grudnia) nadeszła odpowiedź z EBC.
"Prawo Unii Europejskiej zapewnia ochronę prezesowi Polskiego Banku Centralnego" - przekazała w liście prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde. Jak dodała, to na wypadek "gdyby przyszły rząd planował bezprawnie postawić go w stan oskarżenia". Lagarde stwierdziła, że takie oskarżenie może wiązać się z automatycznym zawieszeniem Glapińskiego zarówno jako szefa banku centralnego, jak i członka Rady Ogólnej EBC, a zatem może być "niezgodne z prawem".
To atak czysto polityczny
Podczas konferencji prasowej, wiceprezes NBP Marta Kightley przypomniała, że "wysoka inflacja występuje we wszystkich krajach Europy i była spowodowana wybuchem wojny w Ukrainie oraz pandemią. NBP jako jedne z pierwszych podjęło skuteczną walkę z inflację spośród większości europejskich banków centralnych. Z poziomu 18,4 proc., inflacja spadła do 6,5 proc., a osiągnięcie celu inflacyjnego (2,5 proc +/- /3 proc.) przewidujemy osiągnąć w 2025 r. - podkreślała Kightley podczas konferencji prasowej.
Paweł Szałamacha wiceprezes NBP dodał, że skup obligacji, który stał się dla opozycji argumentem przeciwko prezesowi Adamowi Glapińskiego, odbywał się zgodnie z przepisami.
Szałamacha z NBP powoływał się na zapis w pełni zgodny z Konstytucją RP, która stwierdza, w art. 227 ust 1, że NBP przysługuje wyłączne prawo ustalania i realizowania polityki pieniężnej. Zauważono, że art. 48 pkt 2 ustawy o Narodowym Banku Polskim stwierdza, że NBP „może sprzedawać i kupować dłużne papiery wartościowe w operacjach otwartego rynku".
"Operacje te były prowadzone przez NBP w zgodzie z praktyką innych banków centralnych. W szczególności, od wielu lat instrument ten stosuje Rezerwa Federalna USA, EBC czy Bank Anglii-stwierdził Szałamacha z NBP podczas konferencji prasowej.
Jak dodał, od wiosny 2020 r do 2021 w ciągu praktycznie półtora roku staliśmy w obliczu potężnego kryzysu gospodarczego i silnego spadku PKB, które wymagało nadzwyczajnych działań, które podjęliśmy zgodnie z wyżej wymienionymi przepisami - argumentował Szałamacha.
Jak podsumował Rafał Sura wiceprezes NBP, ataki na prezesa Glapińskiego wywołane są wyłącznie pobudkami politycznymi, nie mającymi nic wspólnego z przepisami prawa.
-Przepisy o Trybunale Stanu pochodzą z lat 80-tych i powinny być już dawno zmienione. Dotąd nikt w Europie nie odważył się atakować prezesa banku centralnego. Wyjątkiem była Łotwa, ale tam pojawiał się wątek kryminalny, ale ostatecznie na podstawie wyroku TSUE, przywrócono go do pracy - argumentował Sura z NBP.
Jak podsumowała Kightley wiceprezes NBP, niezależność polskiego banku centralnego manifestuje się w decyzjach, a nie personaliach. Wiceprezes Szałamacha z kolei zaapelował, o to by NBP mógł w spokojnej atmosferze pracować, a nie odpierać różne polityczne zarzuty.