Zbieranie deszczówki to duże oszczędności
Łagodzenie skutków suszy czy oszczędzanie wody jest możliwe dzięki zbieraniu deszczówki. Jak podaje portal biznes.interia - w czasie 20-minutowego deszczu z dachu o powierzchni 120 metrów kwadratowych można zebrać nawet 360 litrów wody. W Polsce mamy programy wspierające budowę infrastruktury do magazynowania i wykorzystywania wód opadowych, np. do budowy instalacji zbierającej wodę z rynien, zbiorników do jej gromadzenia, a także urządzeń, które pomogą ją rozprowadzić. Możemy też dostać dofinansowanie na budowę oczek wodnych, ogródków deszczowych czy łąk kwietnych zasilanych wodą opadową.
Rządowy program "Moja Woda"
Do 30 czerwca 2024 właściciele domów mieszkalnych, którzy zbudują urządzenia do zbierania deszczówki i wód roztopowych mogą skorzystać z programu "Moja Woda". Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przygotowuje nową edycję programu. Kwota dofinansowania może stanowić do 80 proc. kosztów kwalifikowanych instalacji i jej wykonania. Nie może być jednak wyższa niż 5 tys. zł. Okres trwałości inwestycji powinien wynosić nie mniej niż 3 lata od daty jej zakończenia.
Dotacje z programu „ Złap Deszcz”, czyli tzw. Beczka Plus
Osoby, które są zainteresowane zbieraniem deszczówki mogą skorzystać jeszcze z lokalnych programów wsparcia, finansowanych przez samorządy. W wielu miastach w 2022 roku, m.in. w Krakowie, Toruniu, Gliwicach, Wrocławiu funkcjonował program Złap Deszcz. Maksymalna kwota dotacji do zakupu oraz montażu zbiornika na deszczówkę wynosi 5 tys. zł w przypadku osób fizycznych lub 10 tys. zł, gdy wnioskodawcą jest spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa. Informacje o naborze wniosków 2023 do programu Złap Deszcz pojawiają się na stronach urzędów miast. Zawsze trzeba się śpieszyć z wnioskiem, pieniądze szybko się rozchodzą. We Wrocławiu nabór wniosków rozpoczyna się już 4 kwietnia
Zbieranie deszczówki - obniżenie podatku od deszczu
Opłata od deszczu dotyczy właścicieli tych nieruchomości, których zbyt duża powierzchnia jest zabetonowana, uniemożliwiając tym samym retencję wody - nie wchłania odpowiedniej ilości wody deszczowej czy wód roztopowych. Budowa systemów i instalacji zatrzymujących deszczówkę to nie tylko łagodzenie skutków suszy i zmniejszenie zagrożenia powodziami, ale też sposób na obniżenie podatku od deszczu. Wielkość opłat zależy od tego, czy działka wyposażona jest w systemy do zbierania wody. Najwyższe stawki podatku są przeznaczone dla tych, którzy nie mają żadnych tego typu urządzeń. Na razie podatkiem objęte są działki mające co najmniej 3,5 tys. metrów. Trwają jednak prace, aby zmniejszyć powierzchnię do 600 metrów. Wtedy opłaty objęłyby również prywatne domy.