- Analiza Biura Informacji Kredytowej ujawnia alarmujący wzrost zadłużenia rolników, szczególnie w sektorze produkcji zbóż
- Dzierżawa ziemi pod farmy fotowoltaiczne to sprawdzony sposób na dodatkowy dochód w gospodarstwie rzędu kilkunastu tysięcy złotych rocznie z hektara
- Eksperci Ministerstwa Rolnictwa wskazują na uruchomiony w październiku 2025 program tanich kredytów jako kluczowe narzędzie na poprawę płynności finansowej
- Dotacje dla małych gospodarstw w wysokości do 120 tysięcy złotych netto to realne wsparcie w zakupie niezbędnych maszyn i modernizacji
Dlaczego rolnikom brakuje pieniędzy? Statystyki zadłużenia i koszty produkcji
Utrzymanie płynności finansowej staje się dla wielu polskich rolników coraz trudniejszym zadaniem, co jasno pokazują najnowsze dane. Z analizy PKO Banku Polskiego z 2025 roku wynika, że wartość kredytów na bieżącą działalność, zaciąganych przez rolników indywidualnych, wzrosła o 17% w porównaniu z rokiem poprzednim. W tym samym czasie o 9% spadła wartość kredytów przeznaczanych na inwestycje i zakup nieruchomości. To sygnał, że coraz więcej środków jest potrzebnych na pokrycie codziennych wydatków, a mniej na rozwój gospodarstw. Sytuację potwierdza raport BIG InfoMonitor i Biura Informacji Kredytowej, według którego suma przeterminowanych zobowiązań w rolnictwie przekroczyła 667,3 mln zł. Szczególnie niepokojący jest skok zadłużenia w produkcji zbóż, roślin strączkowych i oleistych, gdzie w ciągu zaledwie roku długi wzrosły o 101%, z 10,2 mln zł do 20,5 mln zł.
Źródeł tych problemów należy szukać w kilku nakładających się na siebie czynnikach. Należą do nich:
- niskie ceny skupu produktów rolnych,
- stale rosnące koszty produkcji, w tym energii i nawozów,
- utrzymujące się od dłuższego czasu wysokie stopy procentowe, które podnoszą koszt kredytów.
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w pierwszej połowie 2025 roku aż 62,7% rolników oceniło opłacalność swojej produkcji jako gorszą, podczas gdy poprawę zauważyło zaledwie 2,5%. Jednocześnie, według danych Narodowego Banku Polskiego, ceny maszyn rolniczych w ciągu ostatnich pięciu lat poszły w górę o 80%, co czyni je jednym z najszybciej drożejących elementów w rolniczym warsztacie pracy. Wszystko to, w połączeniu z nieprzewidywalną pogodą, tworzy ogromną presję na finanse gospodarstw.
Zarządzanie finansami i dodatkowe dochody. Jak rolnik może zwiększyć zyski?
Kluczem do uniknięcia problemów z płynnością jest świadome zarządzanie finansami gospodarstwa. Jak podkreślają eksperci Narodowego Banku Polskiego, regularne śledzenie przepływów pieniężnych i tworzenie prognoz finansowych pozwala odpowiednio wcześnie zauważyć nadchodzące trudności. Daje to czas na podjęcie działań, takich jak renegocjacja umów czy poszukiwanie innych źródeł finansowania. Pomocnym wskaźnikiem jest kapitał obrotowy netto, czyli różnica między majątkiem obrotowym a bieżącymi zobowiązaniami. Jego dodatnia wartość świadczy o mniejszym ryzyku utraty płynności. Z kolei Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ) zwraca uwagę na fundamentalne znaczenie prowadzenia dokładnej ewidencji przychodów i kosztów, która pozwala precyzyjnie określić, które gałęzie działalności przynoszą zysk, a które generują straty.
Sprawdzoną strategią na stabilizację finansów jest dywersyfikacja, czyli poszukiwanie dodatkowych źródeł dochodu. Według Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), rozwój krótkich łańcuchów dostaw i sprzedaż bezpośrednia mogą zwiększyć przychody gospodarstwa nawet o 15-30%. Ciekawym rozwiązaniem, szczególnie na gruntach o niższej jakości, może być dzierżawa ziemi pod farmy fotowoltaiczne. Jak wylicza firma Axpo Polska, pozwala to uzyskać stały roczny przychód na poziomie od 15 do 20 tys. zł z każdego hektara. Warto również pamiętać o narzędziu, jakim są faktury VAT RR. Jak informuje Ministerstwo Finansów, dzięki nim rolnik ryczałtowy może odzyskać 7% podatku VAT od wartości sprzedanych produktów, co bezpośrednio i szybko poprawia stan gotówki w gospodarstwie.
Tanie kredyty, dotacje i ubezpieczenia. Z jakiej pomocy może skorzystać rolnik?
W odpowiedzi na trudną sytuację na rynku, rolnicy mogą skorzystać z dostępnych form wsparcia. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi uruchomiło w październiku 2025 roku specjalny program kredytów obrotowych, których oprocentowanie wynosi zaledwie 1% w skali roku, a pula środków na ten cel to 700 mln zł. Inną formą pomocy, która pozwala uniknąć zaciągania drogich kredytów inwestycyjnych, jest program „Rozwój Małych Gospodarstw”. Jak podaje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, można w nim uzyskać do 120 tys. zł netto dotacji na zakup maszyn czy modernizację budynków. Niezwykle istotnym zabezpieczeniem przed skutkami zjawisk pogodowych są ubezpieczenia upraw i zwierząt. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) przypomina, że rolnicy mogą liczyć na dopłatę z budżetu państwa w wysokości 65% składki. Warto pamiętać, że ubezpieczenie co najmniej połowy upraw od minimum jednego ryzyka, na przykład gradu, suszy czy powodzi, jest obowiązkowe dla rolników pobierających dopłaty bezpośrednie, a za brak polisy grozi opłata w wysokości 2 euro od hektara.