Możesz prowadzić kiosk na własną rękę albo podpisać umowę z jedną z dużych sieci dystrybutorów prasy lub z lokalnym dystrybutorem. Wybór w dużej mierze zależy od twoich możliwości finansowych.
Wybierz lokalizację
Jeśli zdecydujesz się na prowadzenie kiosku czy saloniku prasowego, przede wszystkim musisz wybrać odpowiednią lokalizację. Jeśli twój kiosk stanie w mało uczęszczanym punkcie, raczej nie możesz się spodziewać kokosów. Natomiast dobra lokalizacja to gwarancja dużych obrotów, wysokich zarobków i podstawa przyszłego sukcesu. To powinno być miejsce, w którym przez cały dzień panuje ruch, gdzie kręci się wiele osób. Dworce kolejowe, autobusowe, ulice w centrum miasta, ruchliwe skrzyżowania, okolice przystanków tramwajowych lub autobusowych, centra i galerie handlowe - takie miejsca z pewnością przyciągną wielu potencjalnych klientów.
Sprawdź: Sprzedaż gwiazd betlejemskich
Zadbaj o ofertę
Kiosk czy salonik prasowy to tak naprawdę minimarket. Możesz w nim oferować prawie wszystko. Podstawą działalności jest oczywiście sprzedaż prasy, ale otwierając kiosk, warto pomyśleć też o innych artykułach, w tym spożywczych. Oprócz gazet i czasopism możesz również zaoferować np. papierosy, słodycze napoje, bilety komunikacji miejskiej, artykuły papiernicze, karty telefoniczne, produkty chemii gospodarczej, baterie czy kosmetyki, a nawet niektóre leki. Warto też zastanowić się nad zainstalowaniem maszyny do Lotto, bo to źródło dodatkowych dochodów. Trzeba się liczyć z wydatkami na tzw. zatowarowanie w wysokości około 10-15 tys. zł.
Załóż własną działalność
Jeśli zdecydujesz się na samodzielną działalność, to przede wszystkim musisz zarejestrować swoją firmę w urzędzie gminy. Potem masz do wyboru - możesz kupić gotowy kiosk lub pawilon albo zbudować własny. Najmniejszy kiosk, w którym sprzedaż odbywa się przez okienko, możesz kupić już za 15 tys. zł, średnio kosztuje 22-25 tys. zł. Natomiast pawilon handlowy (możesz wejść do środka i wprowadzić sprzedaż samoobsługową), w którym możesz prowadzić salonik prasowy, kosztuje od 20 do nawet 100 tys. zł - w zależności od wielkości i wyposażenia (np. czy jest toaleta, jak wygląda zaplecze, jakie są meble). Oferty możesz znaleźć m.in. na stronie www.budotechnika.com.pl.
Dowiedz się: Jak zostać legalnym korepetytorem
Idź do gminy
Teraz musisz pomyśleć o lokalizacji. Informacji, do kogo się zwrócić w sprawie lokalizacji, powinna udzielić gmina, na terenie której planujesz otwarcie kiosku. Jeśli zdecydujesz się zbudować lub postawić kiosk na chodniku przy ruchliwej ulicy, pamiętaj, że musisz postarać się o pozwolenie od zarządcy terenu (urzędu miasta, starostwa powiatowego, urzędu gminy). Kolejne pozwolenie, tym razem na budowę, będzie ci potrzebne, jeśli zechcesz na własną rękę wybudować swój kiosk czy pawilon handlowy (licz się z tym, że jego zdobycie może trochę potrwać). Będziesz także musiał wykonać niezbędną dokumentację. Pozwolenie wraz z dokumentacją może kosztować około 3 tys. zł. Następny wydatek (około 1-2 tys. zł) wiąże się z koniecznością wykonania przyłączy energetycznych.
Spełnij wymagania
Jeśli zdecydujesz się na postawienie własnego budynku, pamiętaj, że musi on spełnić wszystkie wymagania budowlane, sanitarne, bhp i przeciwpożarowe. Informacje o wymogach sanepidu możesz uzyskać w powiatowej lub wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej (m.in. musisz sobie zapewnić możliwość korzystania z toalety w innej placówce handlowej, oddalonej nie więcej niż 80 m od kiosku, jeśli w twoim nie ma sanitariatów). Natomiast w powiatowej komendzie straży pożarnej dowiesz się o wymogach przeciwpożarowych. Wszystkie informacje o warunkach, jakie musi spełniać twój budynek, znajdziesz w rozporządzeniu ministra infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dziennik Ustaw z 2002 r. Nr 75, poz. 690).
Pamiętaj, że jeżeli sprzedajesz w swoim kiosku wyroby tytoniowe (papierosy, tytoń, cygara, cygaretki), musisz zainstalować kasę fiskalną już od pierwszej sprzedaży.
WAŻNE! Sprzedaż choinek się opłaca
Wybierz dostawcę prasy
Jeśli chcesz działać na własną rękę, to musisz podpisać odpowiednią umowę z kolporterami prasy lub dostawcami innych towarów do twego kiosku lub saloniku. Ważne, by dostawca zaoferował odpowiedni asortyment, szybko reagował na dodatkowe zamówienia i dokładnie je realizował. Oczywiście duże znaczenie mają też prowizje i upusty, które mogą wynosić od 15 do 25 proc. miesięcznie w zależności od wysokości obrotów. Możesz wybrać dostawcę prasy, który będzie ci najbardziej odpowiadać (jest konkurencja na rynku): od największych ogólnopolskich sieci (Ruch, Kolporter) poprzez regionalnych właścicieli saloników prasowych (np. inMedio) do lokalnych dystrybutorów. Właściciel kiosku czy saloniku prasowego dobrze zlokalizowanego może liczyć nie tylko na grono osób chętnie czytających prasę, ale także na wkład kolporterów w uruchomienie punktu sprzedaży. Dystrybutorzy często pomagają w uruchomienie działalności, zapewniając np. umeblowanie, regały, materiały reklamowe, szyldy, gabloty itp. Możesz z nimi uzgodnić naprawdę korzystne warunki zaopatrzenia w prasę lub inne artykuły, czyli wyższe rabaty lub dłuższe terminy płatności, zwłaszcza jeśli podpiszesz umowę na dostawę prasy na dłuższy okres, zagwarantujesz utrzymanie miesięcznego obrotu na minimalnym poziomie czy wpłacisz kaucję za powierzone wyposażenie.
Zacznij zarabiać
Nie na wszystkich tytułach prasowych zarabia się tak samo. Największe zyski przynosi sprzedaż dzienników (są tanie, ale sprzedaje się duże ilości) oraz prasy kobiecej i tygodników z programem telewizyjnym. Opłaca się też prasa hobbistyczna, bo ceny tych pism są najczęściej bardzo wysokie. Cały czas dobrze sprzedaje się tytuły z dołączonymi gadżetami w postaci płyt, kosmetyków itp. Średnia marża na prasie to około 15 proc. Najwięcej dochodów nie przynoszą jednak dzienniki czy periodyki. Często artykuły pozaprasowe stanowią nawet 50 proc. obrotów danego punktu. Dlatego opłaca się mieć jak najbogatszą ofertę towarów - np. marża na papierosach wynosi około 11-12 proc., na kartach doładowań do telefonów komórkowych - 5-6 proc., a na słodyczach nawet 15-20 proc. Zawsze jednak trzeba pamiętać, iż podstawą działalności i motorem napędzającym jest prasa, a reszta to tylko uzupełnienie.
Przeczytaj też: Jak zarabiac na tworzeniu kartek okazjonalnych
Przystąp do sieci
Jeśli jednak boisz się ryzyka związanego z inwestycją lub nie jesteś w stanie zgromadzić wystarczających środków na otwarcie własnego kiosku lub saloniku prasowego, pomyśl o innym rozwiązaniu. Wybierając salonik czy kiosk z prasą jako sposób zarabiania na życie, nie musisz wszystkiego od początku robić samodzielnie. Najprostsza sprawa na rozkręcenie biznesu z prasą to umowa z jedną z dużych sieci kolporterskich. Wówczas kiosk czy salonik jest w pełni wyposażony, a warunki handlowe lepsze od możliwych do uzyskania indywidualnie. W grę wchodzi umowa o obsługę sprzedaży lub umowa agencyjna. Jeśli zdecydujesz się na taką formę prowadzenia kiosku lub saloniku prasowego, to zarabiasz głównie na prowizji od wypracowanego przychodu - może to być około 15-30 proc.
Poszukaj partnera
Dobrym rozwiązaniem może być skorzystanie z programu partnerskiego dystrybutora - np. salonik prasowy Kolportera. Ryzyko przedsięwzięcia bierze wówczas na siebie Kolporter, natomiast ty, żeby podpisać umowę partnerską, musisz założyć działalność gospodarczą. Możesz mieć własny lokal, ale niekoniecznie. Poza tym musisz wpłacić kaucję (zwrotną) ustaloną w zależności od obrotów oraz wystawić weksel in blanco poręczony przez dwóch poręczycieli. Pozostałe koszty to opłata marketingowa za wejście do sieci (1 tys. zł) oraz opłata za szkolenie. Twoje koszty bieżące związane są jedynie z prowadzoną działalnością gospodarczą. Wydatki związane z ewentualnym remontem, modernizacją i adaptacją lokalu bierze na siebie Kolporter. Tak samo jak koszty zakupu towarów, wyposażenie saloniku w meble, regały, system komputerowy, stojaki promocyjne czy nawet materiały reklamowe. Twój partner płaci także czynsz, media, telefon i organizuje szkolenia wstępne i stażowe.
Pomysł na firmę: Sklep patriotyczny
Bezpiecznie z Kolporterem
Kolporter gwarantuje ci minimalne wynagrodzenie niezależnie od osiąganych wyników sprzedaży. Twoje wynagrodzenie zależy od lokalizacji i godzin pracy - średnio zarabiasz około 2 tys. zł miesięcznie, do tego dochodzi prowizja od marży wartościowej - średnio 13 proc. Dzięki temu, że masz wynagrodzenie gwarantowane, możesz regulować bieżące zobowiązania wynikające z prowadzenia działalności, tj. ZUS, podatki, opłatę za biuro rachunkowe. Możesz także liczyć na prowizję z tytułu prowadzenia kolektury Lotto do 20 proc. i prowizję za przyjmowanie opłat (rachunków) do 50 proc. Z partnerem rozliczasz się co miesiąc, wystawiając fakturę, a codziennie wpłacasz utarg. Musisz prowadzić salonik przez siedem dni w tygodniu i w ustalonych godzinach. Ze względu na długie godziny otwarcia konieczne będzie zatrudnienie drugiej osoby - może to być umowa o pracę, zlecenie lub inna forma. Twoim zadaniem jest sprzedaż produktów i usług w imieniu Kolportera.
Ajent lub franczyzobiorca
Możesz zdecydować się na prowadzenie kiosku Ruchu na zasadzie Umowy Agencji Sprzedaży lub Umowy Współpracy. Wtedy musisz tylko zarejestrować własną działalność gospodarczą, natomiast nie musisz martwić się o lokal czy dostawy towarów, bo Ruch oferuje ci kiosk w pełni wyposażony i dobrze zaopatrzony (Ruch ma własne hurtownie). Możesz liczyć na wynagrodzenie prowizyjne w zależności od osiągniętych obrotów i regionu, w którym prowadzisz kiosk. Możesz także rozejrzeć się za innym niż Ruch lub Kolporter dystrybutorem prasy (np. regionalnym). Inna opcja - to zostanie franczyzobiorcą. Sieć kiosków i saloników prasowych w ramach systemu franczyzowego rozwija spółka Eurokiosk. Żeby do nich przystąpić, musisz prowadzić własną działalność gospodarczą - we własnym lokalu lub korzystając z lokalu spółki Eurokiosk. Poza tym musisz dysponować kwotą minimum 20-30 tys. zł (w zależności, czy będzie to kiosk czy salonik). Pieniądze te będą przeznaczone na wyposażenie punktu w towary (tzw. zatowarowanie), opłatę za wejście do sieci oraz kaucję (zwrotną) za powierzone wyposażenie, a także opłacenie pierwszego czynszu (gdy korzystasz z lokalu Eurokiosku). Dostawę prasy zapewnia ci Ruch, natomiast innych artykułów - wskazane przez Eurokiosk hurtownie.
Niedawno otworzyłem kiosk
Konrad Gnatowski (34 l.), właściciel punktu prasowego przy ul. Przasnyskiej w Makowie Mazowieckim (woj. mazowieckie).
- Kiosk kupiłem latem tego roku i po małym remoncie otworzyłem zaraz po wakacjach. Na co dzień zajmuję się wykonywaniem szaf wnękowych, ale z zamówieniami bywa różnie, więc zdecydowałem się na otwarcie kiosku, aby po prostu mieć dodatkowy, bezpieczniejszy dochód. Od dawna mam zarejestrowaną działalność gospodarczą, więc nie miałem problemu z formalnościami. Największym problemem było zebranie pieniędzy na kupienie lokalu i zaopatrzenie go - to spory wydatek, ale miałem szczęście i trafiłem niezłą okazję. Punkt jest w bardzo dobrym miejscu, gdzie przejeżdża i przechodzi wiele osób. Na razie trudno mi mówić o zyskach, bo to w zasadzie początek działalności, ale jestem dobrej myśli. Najlepiej sprzedają się dzienniki, zwłaszcza wtedy, gdy są do nich dołączone różne dodatki - płyty, książki, gadżety... Wiele osób o nie pyta. Coraz lepiej orientuję się w tym, jakiego towaru szukają klienci i stopniowo rozwijam swój interes. Oprócz prasy sprzedaję słodycze, napoje, trochę chemii gospodarczej, karty do telefonów... Powoli wprowadzam też inne artykuły, takie jak farby do włosów czy lakiery do paznokci. I widzę, że interes się rozkręca.