Wiesz, co zrobić na L4? Jeden błąd może spowodować utratę pracy

i

Autor: GettyImages Wiesz, co zrobić na L4? Jeden błąd może spowodować utratę pracy

Chorobowe

100 proc. wynagrodzenia na L4? Według eksperta to fatalny pomysł

2023-11-18 12:00

Jedna z partii opozycyjnych zaproponowała w kampanii wyborczej, aby osoby przebywające na zwolnieniu L4 mogły pobierać 100 proc. pensji (obecnie przysługuje im 80 proc. wynagrodzenia). Jak jednak wskazuje Mikołaj Zając prezes Conperio, firmy zajmującą się weryfikacji zwolnień L4, pomysł może mieć fatalne skutki finansowe nie tylko dla pracodawców, ale również dla samych rządzących.

Lewica chce płatnego w 100% L4. Prezes Conperio wskazuje, że ten pomysł może mieć fatalne skutki

W trakcie kampanii wyborczej Lewica postulowała skrócenie czasu pracy do 35 godzin tygodniowo (przy zachowaniu wynagrodzenia), oraz aby za zwolnienie lekarskie przysługiwało 100 proc. wynagrodzenia. Ostatecznie formacja polityczna znalazła się w rządzie i choć jej postulat nie znalazł się w umowie koalicyjnej, to niewątpliwie będzie walczyć o jego spełnienie poprzez składanie projektu ustawy. Mikołaj Zając, prezes Conperio twierdzi, że to pogłębi już i tak istniejący problem.

- Wdrożenie w życie tego pomysłu to jeszcze większa zachęta do pobierania zwolnień lekarskich przez pracowników, a ich odsetek i tak jest już bardzo wysoki. To niejako postawienie znaku równości między chorobowym a urlopem. Zeszłoroczna pula 27 000 000 000 zł przeznaczona na zasiłki chorobowe, wzrosłaby o 20% do 32 400 000 000 - 5 dodatkowych miliardów złotych na chorobowe. Znacznie lepiej przeznaczyć te pieniądze na służbę zdrowia - nowoczesny sprzęt medyczny ratujący życie, podwyżki dla pielęgniarek i lekarzy. Celem nie jest przebywanie na zwolnieniu, a jak najszybszy powrót do zdrowia. Czekanie miesiącami na zabiegi i rehabilitację, nie skróci się od wystawiania większej liczby zwolnień chorobowych - mówi prezes Zając.

Wysoka ilość zwolnień ma "charakter patologiczny"

Jak wyjaśnia ekspert, w niektórych zakładach pracy są nawet kilkunastoprocentowe wskaźniki nieobecności, co jego zdaniem ma "charakter patologiczny". Dodał, że stratne byłoby zarówno państwo, jak i przedsiębiorcy "już teraz mierzą się z inflacją, ciągłymi podwyżkami płacy minimalnej, zwiększaniem zakresu przywilejów pracowników czy właśnie wysokimi wskaźnikami L4.".

Uważam, że w pierwszej kolejności warto zająć się np. rozwiązaniami systemowymi dotyczącymi teleporad, które obecnie w dużej mierze generują fałszywe zwolnienia chorobowe. Być może w celu zmniejszenia ich atrakcyjności zwolnienie powinno być wystawiane z oznaczeniem "1" - chory musi leżeć, a liczba dni zwolnienia lekarskiego, które można uzyskać w ramach teleporady wynosić np. maksymalnie 3 - wyjaśnia prezes Conperio.

Mikołaj Zając tłumaczy, że z wypracowanych przez firmę 10 tys. zł, połowę pochłania całkowity koszt absencji, a przywrócenie naturalnego poziomu w tym aspekcie poprawia sytuację finansową firmy, więc i możliwości produkcyjne zakładu pracy. 

- Na to zwróciłbym uwagę w pierwszej kolejności, zwłaszcza, że polska gospodarka staje się coraz mniej konkurencyjna pod względem rynku pracy i kosztów produkcji - mówi prezes Zając.

Pieniądze to nie wszystko Waldemar Buda

Quiz PRL. Emeryci w PRL-u, czyli wesołe jest życie staruszka

Pytanie 1 z 10
W którym roku wszedł w życie dekret o organizacji ubezpieczeń społecznych?
QUIZ PRL. Emeryci w PRL-u 10

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze