Balcerowicz ostro o Polskim Ładzie! "Przykład złej polityki gospodarczej PiS"

Leszek Balcerowicz wskazuje winnych inflacji

Leszek Balcerowicz stwierdził, że obniżenie inflacji zależy od polityki, którą będzie prowadził prezes NBP Adam Glapiński i premier Mateusz Morawiecki. Zdaniem ekonomisty, rząd szuka sobie zewnętrznego wroga, a rząd również jest odpowiedzialny za inflację. Jak stwierdził, Polska jest w pierwszej szóstce krajów z największą inflacją (wśród 41 największych gospodarek). Pozostałe 35 krajów ma wyższą inflację. Więc nie można tego zrzucić na czynniki zewnętrzne. 

ZOBACZ Balcerowicz: Przez PiS-owskie rozdawnictwo więcej ludzi umrze na raka [WIDEO]

Jak przyznaje Leszek Balcerowicz, jeśli w styczniu Senat wybierze trzech kompetentnych członków Rady Polityki Pieniężnej, to można spodziewać się, że będą głosować za działaniami, które mogą faktycznie obniżać inflację. Jego zdaniem, drastyczna obniżka stóp procentowych w czasie pandemii była błędem, którego skutkiem są teraz ich podwyżki. 

Leszek Balcerowicz o Tarczy Antyinflacyjnej i Polskim Ładzie

- Ani w krótszym, ani dłuższym nie pomogą [zmiany z tarczy antyinflacyjnej - dop. red.]. Bo nie odnoszą się do głównych przyczyn inflacji. Ceny rosną gdy za dużo pieniądza goni za małą ilością towaru. Dużo pieniądza bierze się z polityki banku centralnego i polityki rządu, tak jak w naszym przypadku NBP przekazywał drukowane pieniądze, żeby uszczęśliwić obywateli. Trzeba tę sytuację odwrócić [...] poza nazwą, nie jest lekarstwem na inflację - mówił Leszek Balcerowicz.

Leszek Balcerowicz nie szczędził również gorzkich słów pod adresem Polskiego Ładu. Stwierdził, że nie należy podchodzić zbyt ufnie do zapowiedzi rządu wychwalających program.

- Polski Ład w niczym nie poprawia problemów spotęgowanych przez PiS, np. kruchych finansów publicznych, obniżonej stopy inwestycji, które są bardzo ważne dla rozwoju. Komplikuje system, dokonuje transferu od ludzi pracujących do niepracujących lub mniej pracujących i godzi w samorządy terytorialne. To przykład kolejny złej polityki gospodarczej rządzących - powiedział ekonomista.