pomyłka

i

Autor: Shutterstock pomyłka

Straszna pomyłka

Bank zadłużył 21-latka na prawie 2 mln zł. Przez pomyłkę!

2023-09-05 12:56

Pan Karol doświadczył prawdziwego szoku, gdy zalogował się na swoje konto bankowe i ujrzał niemal 2 miliony złotych długu. Natychmiast skontaktował się z Urzędem Skarbowym oraz bankiem, ale pozbycie się tego zadłużenia okazało się znacznie bardziej skomplikowane niż się spodziewał. Młody mężczyzna był niemal przekazywany od drzwi do drzwi w tej frustrującej sytuacji. Postanowił podzielić się swoją historią w mediach społecznościowych i opowiedział o tym, co go spotkało.

Budzisz się i widzisz na swoim koncie prawie 2 miliony złotych zadłużenia

Jak doniósł, dług na jego koncie wynosił niebagatelne 1 959 000 złotych. W swoim wpisie wyjaśnił: "Ja, zwykły młody obywatel, 21-letni pracownik firmy zajmującej się wentylacją i klimatyzacją, nagle stałem się dłużnikiem na prawie 2 miliony złotych. Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem, było sprawdzenie sygnatury egzekucyjnej i kontakt z Urzędem Skarbowym. Okazało się jednak, że to zadłużenie nie dotyczy mnie, a Urząd Skarbowy, który zablokował te środki, znajduje się aż 500 kilometrów od mojego miejsca zamieszkania."

Pan Karol kontynuował, opisując, że osoba, z którą rozmawiał w Urzędzie Skarbowym, poinformowała go, że dług jest przypisany do zupełnie innej osoby, a on sam nie figuruje w ich rejestrach. Błąd musiał więc leżeć po stronie banku, a dokładniej mBank Polska.

Według jego relacji, mBank początkowo odmówił zdjęcia długu, który został na niego nałożony. Pan Karol próbował zgłosić tę sprawę na policji, ale tam również napotkał na odmowę przyjęcia zgłoszenia i skierowanie go do prokuratury. Cała sytuacja wywołała u niego wiele pytań i wątpliwości, które wyraził słowami: "Nie wiem, przed czym tutaj was ostrzec. Przed bankiem, urzędem, czy po prostu przed byciem Polakiem? Czy może zostaną Państwo pomyleni z kimś innym?"

Ostatecznie pan Karol udał się do placówki mBanku, gdzie dowiedział się, że pracownik banku... pomylił jego numer PESEL. Rozczarowany i zdezorientowany, napisał: "Poszedłem do placówki mBanku, aby przedstawić dokumenty potwierdzające błąd w zajęciu mojego konta. Zamiast tego usłyszałem, że pracownik popełnił błąd przy przypisaniu numeru PESEL i dług w wysokości 2 milionów złotych zostanie zdjęty z mojego konta jeszcze tego samego dnia. Po prostu tak, bez żadnych wyjaśnień. Dlaczego nie mogli tego zrobić od razu? Nie mam pojęcia. Prawdopodobnie nacisk społeczny i wsparcie, za co jestem bardzo wdzięczny. Niemniej jednak, nie otrzymałem przeprosin ani żadnej dokumentacji. Nadal jestem w kontakcie z prawnikiem."

Ta historia pokazuje, jak łatwo można stać się ofiarą błędów biurokratycznych i bankowych, a jednocześnie podkreśla znaczenie dostępu do wsparcia prawnego w takich sytuacjach.

QUIZ. Miasta PRL-u. Czy pamiętasz miasta z tamtych lat?

Pytanie 1 z 10
1. Gdyńskie trolejbusy jeździły i nadal jeżdżą po:
QUIZ. Miasta z czasów PRL.
Pieniądze to nie wszystko - Alicja Defratyka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze