Limuzyna prezydenta USA. Cadillac One - The Beast
Samochód powstał na specjalne zamówienie Secret Service, dlatego jego specyfikacja techniczna jest ściśle tajna. W 2018 r. za prezydentury Donalda Trumpa do służby wprowadzono nową generację "Bestii", która zastąpiła użytkowane od 2009 r. samochody. Wartość nowej "Bestii" to około 1,5 mln dol. Na potrzeby Białego Domu zbudowano nawet kilkanaście takich samochodów w ramach wartego blisko 16 mln dol. kontraktu. Z medialnych doniesień wiemy, że mierząca 5,5 m długości i 1,77 m wysokości "Bestia" zużywa 30–60 litrów paliwa na 100 km.
Szacuje się, że auto może przyspieszyć maksymalnie do około 100 km/h. Cała konstrukcja nie jest lekka - waży ponad 9 ton. W prezydenckiej kolumnie zawsze poruszają się dwie identyczne limuzyny. Podczas zagranicznych podróży prezydenta USA jego Cadillac One transportowany jest oddzielnym samolotem.
Na pokładzie zainstalowano m.in. butle z tlenem, które mają dostarczyć powietrze w przypadku ataku chemicznego lub biologicznego. Bestia posiada opancerzony zbiornik paliwa, który w dodatku został otoczony specjalną pianką, zapobiegającą eksplozji paliwa w przypadku ataku. Na wyposażeniu znalazła się m.in. apteczka, a niej blisko litr krwi zgodnej z grupą krwi prezydenta. Prezydent Joe Biden w "Bestii" ma też do dyspozycji systemy łączności satelitarnej i może z fotela wypełniać obowiązki głowy państwa i głównodowodzącego amerykańskiej armii.