Spadają ceny paliw, dzięki niższym cenom ropy
Jeszcze kilka miesięcy temu kierowcy bali się cen paliw wysokości 6 zł/litr, a w obecnej sytuacji nie obraziliby się, gdyby płacili tyle do tankowania. Po wybuchu wojny na Ukrainie drastycznie wzrósł popyt na paliwa, wystrzeliła też cena ropy na światowych rynkach. W połączeniu z niskim kursem złotego, doszliśmy do momentu, gdy mieliśmy rekordowe ceny paliw, wysokości nawet 8 zł/litr. Teraz sytuacja zaczyna się znacznie poprawiać, choć raczej nie ma wielu szans na powrót cen sprzed wojny.
Jak powiedział Michael Lynch, prezes firmy analitycznej Strategic Energy and Economic Research w rozmowie z "The New York Times", na rynku ropy przekroczono punkt krytyczny, tym samym wzrosty cen są już za nami. Obecnie baryłka ropy kosztuje ok. 91 dolarów, a po wybuchu wojny baryłka Brent kosztowała nawet ponad 130 dolarów.
Polecany artykuł:
Ceny paliw w Polsce oraz niższe
Jak wyjaśnia portal e-petrol.pl, spadły również ceny hurtowe paliw w Polsce, dlatego kierowcy płacą mniej. Obecnie średnio za litr 95 trzeba zapłacić 6,86 zł (spadek o 33 grosze względem maja). Olej napędowy spadł o 32 grosze, do 7,13 zł/litr. W przypadku autogazu korekta wyniosła jedynie 4 grosze, przeciętnie kosztuje 3,27 zł/litr.
Najtaniej tankujemy w woj. łódzkim i pomorskim. Średnie ceny benzyny 95 kosztują 6,80 zł/litr, diesla 7,10 zł/litr, a LPG 3,11 zł/litr. Najdroższa benzyna jest w zachodniopomorskim w którym litr benzyny kosztuje 6,94 zł/litr. Najwięcej za diesla zapłacimy w lubuskim i podkarpackim, bo 7,20 zł/litr. Najdroższe LPG jest na Dolnym Śląsku, kosztuje średnio 3,49 zł/litr.