500 plus nie wpłynęło na dzietność. Zwolnienie z podatku dla rodzin wielodzietnych rozwiąże problem?
Jak podaje portal bezprawnik.pl, według danych GUS 500 plus wpłynęło jedynie na dzietność w pierwszym roku wprowadzenia programu, później efektów programu już nie odnotowano. Władza sama przyznaje, że choć celem było podniesienie dzietności, to program Rodzina 500 plus miał też poprawić sytuację finansową polskich rodzin, choć i to nie do końca się udało.
W 2022 roku w Polsce odnotowano najniższy współczynnik dzietności od 2005 roku, wyniósł według danych GUS 1,261. Co więcej, w tym roku może być jeszcze gorzej, a rząd dalej nie rozwiązuje tego problemu, a jedynie proponuje podwyżkę z 500 plus na 800 plus. To jednak bardziej waloryzacja dotychczasowego świadczenia, niż próba zachęcenia Polaków do robienia dzieci. Kwestia jest z jednej strony istotna dla PiS, bo niedawno Jarosław Kaczyński na spotkaniu z wyborcami w Bogatyni zachęcał ich do robienia dzieci, ale z drugiej strony dotychczasowe propozycje skupiają się tylko na aspekcie finansowym.
Wsparcie finansowe, ale w innej formie proponują liderzy Trzeciej Drogi, Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia. Inspirując się mechanizmem z Francji, która umożliwia wspólne rozliczanie się z dziećmi. Jak mówił prezes PSL, propozycja Trzeciej Drogi sprawiłaby, że singiel płaciłby takie same podatki, rodzice z dwójką dzieci płaciliby mniejsze podatki, a rodzina z trójką dzieci byłaby zwolniona z podatku.
Politycy sypią pieniędzmi, a to za mało, żeby rozwiązać problem demografii
Jednak, czy pieniądze są faktycznie problemem? Jak w zauważał w rozmowie z portalem Forsal dr hab. Krzysztof Tymicki, Polacy chcą mieć dzieci i posiadanie jednego dziecka w Polsce jest powszechne. Problem polega jednak na tym, że niewiele osób posiada drugie dziecko.
Możemy tutaj wykonać prostą matematykę. Jeśli para ma dwoje dzieci, to w przypadku ich śmierci umierają dwie osoby, a "po nich" zostaje jedna. Jeśli mają dwoje, bilans wychodzi na zero. Gdy mają troje dzieci, to po ich śmierci "pozostawiają po sobie" trzech "nowych" Polaków.
Jak wynika z badań opinii publicznej z 2020 roku przeprowadzonych przez Fundację Habitat for Humanity Poland, jedynie 37 proc. Polaków deklarowało brak problemów mieszkaniowych, jednocześnie aż połowa badanych wskazała, że brak godnego miejsca do życia blokuje im plany do życia. Tymicki w rozmowie z Forsalem przyznał, że przy standardowym mieszkaniu (o powierzchni ok. 56 m2) komfortowe jest posiadanie jednego dziecka, a gdy pojawia się drugie, pojawiają się problemy.
Według badań Eurostatu z 2020 roku, Polska jest zaraz za podium w kategorii najbardziej przeludnionych gospodarstw domowych. Z problemem zmagało się wtedy aż 36,9 proc. populacji. Z czasem może się więc okazać, że ustawa "Bezpiecznego Kredytu na 2 proc.", będzie dużo lepszym rozwiązaniem prodemograficznym, niż 500 plus i tym podobne świadczenia.
Polecany artykuł: