Czy zabraknie gazu? Rzecznik rządu Piotr Müller uspokaja
Polityk wskazał, że Polska ma swój gazociąg, który został doprowadzony do Norwegii. "To jeden z najważniejszych projektów, którego podjęliśmy się na początku rządów, po wygranych wyborach w 2015 r. To była słuszna decyzja i dzisiaj gwarantuje nam bezpieczeństwo" - mówił. Zaznaczył, że wyzwaniem będą ceny gazu. "Dlatego tutaj działania Rosji mają wpływ" - przyznał.
"Ale pod kątem bezpieczeństwa gazowego gospodarstw domowych, tutaj nie ma żadnych ryzyk. Te dostawy są gwarantowane ze strony norweskiej, jest produkcja krajowa, są dostawy przy pomocy terminala LNG. Tu mamy gwarancje bezpieczeństwa" - podkreślił Piotr Müller.
Polecany artykuł:
"Natomiast oczywiście kluczowe są teraz gwarancje cenowe, oraz inne działania na rynku energii elektrycznej czy rynku węglowym. Ten ostatni obszar jest teraz główną troską, obszarem działania spółek Skarbu Państwa" - zapewnił rzecznik rządu.
Czy dojdzie do kryzysu gazowego w Europie?
Wizja kryzysu gazowego jest odczuwalna w całej Europie. Niemcy obawiają się załamania całej gospodarki i masowych bankructw firm. Wyłączenie Nord Stream 1 pokazało im, w jak trudnej sytuacji znajdują się bez surowca z Rosji. Minister gospodarki zaapelował do obywateli o oszczędzanie.
Władze lokalne decydują się m.in. na wygaszanie świateł na ulicach, zamykanie basenów, a nawet na ograniczanie dostaw ciepła.
Polecany artykuł: