Czy ZUS należy zlikwidować?
Dr Antoni Kolek, Prezes zarządu Instytut Emerytalny: Warto zauważyć, że w Polsce świadczenia emerytalne wypłaca kilka instytucji: ZUS, KRUS, ale także Biura Emerytalne MON, Zakład Emerytalno-rentowy MSWiA oraz Biuro Emerytalne Służby Więziennej. Ponadto w ramach systemu funkcjonuje kilkadziesiąt świadczeń związanych z emeryturą, tj. emerytury, renty, nauczycielskie świadczenie kompensacyjne, emerytury mundurowe, czy też dodatki do świadczeń, a także 13ta i 14ta emerytura. Wszystko to oznacza, że uznając prawa nabyte obywateli państwo obowiązane jest wypłacać świadczenia. Roczne koszty funkcjonowania tych inwestycji to około 7 mld zł – na same wynagrodzenia dla pracowników tych instytucji wydajemy ponad 4,5 mld zł. Są to środki porównywalne z rocznym budżetem np. Krakowa – drugiego największego pod względem ludności miasta w Polsce!
Polecany artykuł:
Jednak wypłata świadczeń mogłaby być zorganizowana efektywniej.
Wypłatę tych wszystkich świadczeń mogłaby przejąć jedna instytucja wypłatowa: zajmująca się przyjmowaniem wniosków, przyznawaniem prawa do świadczeń i wypłatą środków do świadczeniobiorców. Pozwoliło by to skuteczniej i efektywniej kierować strumień środków publicznych do osób, które są beneficjentami systemu. Zatem nie tyle likwidacja ZUS co stworzenie jednej instytucji wypłaty świadczeń, która przejmie kompetencje pozostałych podmiotów.
Odrębnym zagadnieniem jest wysokość świadczeń.
Musimy się oswoić z myślą, że system powszechny zapewni obecnym 30-to 40-to latkom jedynie świadczenia na bardzo niskim poziomie – około 25 proc. ostatniego wynagrodzenia. Warto więc zadać sobie pytanie czy za jedną czwartą ostatniej pensji będziemy w stanie przeżyć na emeryturze. Jeśli nie to powinniśmy zawczasu zacząć oszczędzać i budować dodatkowe oszczędności na emeryturę.
Polacy nadal wolą trzymać oszczędności w skarpecie.
A w najlepszym przypadku na lokatach bankowych. Przez to pieniądze to nie pracują w gospodarce i nie dają adekwatnej stopy zwrotu. Jest to widoczne szczególnie w czasie wysokiej inflacji, gdy każdego roku mimo wzrostu środków na lokacie, można za nie coraz mniej kupić. Warto zatem pomyśleć o zwiększeniu efektywności zarządzania własnymi pieniędzmi, tak by to co wypracujemy nie traciło na wartości, ale miało szansę w długim horyzoncie czasu stanowić dodatkowe źródło dochodów na emeryturze.
Polecany artykuł: