Intel opuszcza Rosję. Kreml szantażuje giganta elektroniki

Intel zawiesza działalność w Rosji! Jak informuje agencja Reuters, amerykański gigant technologiczny zawiesza wszystkie operacje biznesowe w Rosji ze skutkiem natychmiastowym. Intel poinformował, że wdrożył środki zapewniające ciągłość biznesową w celu zminimalizowania zakłóceń w działalności globalnej. - Intel przyłącza się do globalnej społeczności, potępiając wojnę Rosji przeciwko Ukrainie i wzywając do szybkiego powrotu na drogę pokoju - czytamy w oświadczeniu korporacji. Firma zatrudnia w Rosji 1200 osób. Intel przekonuje, że nie zostawi tych pracowników samych sobie. Decyzja amerykańskiego producenta układów scalonych nie powinna nikogo dziwić. Większość zachodnich koncernów opuściła lub planuje opuścić państwo Putina. Wcześniej USA zakazały nowych inwestycji w Rosji. Już miesiąc temu Intel zawiesił dostawy do klientów w Rosji i na Białorusi. 

Opóźnienie w decyzji Intele może być spowodowane groźbami ze strony Kremla. Intel prowadził laboratorium w Niżnym Nowogrodzie. Putin, w obawie przed odcięciem swojego reżimu od zachodnich technologii miał szantażować Intel groźbą nacjonalizacji infrastruktury, którą Intel zostawiłby w Rosji.

Tymczasem jeszcze rok temu Intel rozważał otwarcie fabryki w Polsce. Firma rozważa budowę kompleksu fabrycznego, składającego się z ośmiu zakładów produkujących chipy. Fabryka Intela miałby składać się z ośmiu zakładów produkcyjnych chipów, na które jest obecnie wysokie zapotrzebowanie w branży technologicznej. Wartość inwestycji amerykańskiej firmy szacowana jest na 80 mld dolarów. Decyzja dotycząca lokalizacji fabryki Intela jeszcze nie zapadła, nie można więc wykluczyć, że nie zostanie zbudowana w Polsce.