Kanał Panamski, umożliwiający bezpośrednie połączenie Oceanu Atlantyckiego z Pacyfikiem od 1914 roku, jest kluczowym szlakiem handlowym, przyspieszającym transport towarów i surowców. Jednak od lutego 2024 roku liczba statków uprawnionych do korzystania z kanału zostanie ograniczona do 18 dziennie z powodu rekordowo niskiego poziomu wody w jeziorze Gatun, spowodowanego suszą, największą od ponad 70 lat.
Zarząd Kanału Panamskiego podjął decyzję o obniżeniu limitu zanurzenia z 50 stóp do 44 stóp, co wymusiło na spedytorach rezygnację z około 300-350 kontenerów ładunku na każdą zmniejszoną stopę zanurzenia. To z kolei przekłada się na dodatkowe koszty w wysokości około 600 USD za kontener dla klientów. Raport Allianz Trade zauważa, że największy wpływ tych zmian odczuwają tankowce przewożące skroplony gaz ropopochodny (LPG).
Eksperci ostrzegają, że fizyczne koszty zmian klimatycznych są już teraźniejsze, a susza wskazuje na potencjalne wyzwania przyszłości, z prognozowanym spadkiem zdolności transportowej o -38% do 2030 roku. Przyczynienie się to może do recesji w światowym handlu towarami, szacowanej na -1,3 punktu procentowego w 2023 roku. W najgorszym scenariuszu ograniczenia te mogą obniżyć wzrost wolumenu światowego handlu towarami o około -6 punktów procentowych, jeśli utrzymają się do końca 2024 roku.
Kanał Panamski, który w ubiegłym roku przewiózł głównie ropę naftową i jej pochodne (30%), ładunki kontenerowe (22%) oraz zboża (13%), stanowi kluczowy element światowego handlu. Ograniczenia w jego przepustowości mogą wpłynąć na ceny energii i produktów na całym świecie, mając istotny wpływ na koniunkturę gospodarczą w Stanach Zjednoczonych, Azji, Ameryce Południowej, a także w krajach europejskich.
Mimo to, istnieją alternatywy dla Kanału Panamskiego. Przewoźnicy z wschodniego wybrzeża USA z Azją zastanawiają się nad korzystaniem z innych tras, takich jak Kanał Sueski lub trasa wokół Przylądka Dobrej Nadziei (RPA). Chociaż te alternatywy są bardziej czasochłonne i wymagają większej ilości paliwa, pozwalają uniknąć opłat za Kanał Sueski, które znacząco wzrosły w bieżącym roku.