Euro i Domański

i

Autor: Shutterstock

Jest decyzja

Kiedy Polska wprowadzi euro? Jest oficjalne stanowisko rządu Tuska

2024-01-23 8:56

Jak wynika z komunikatu resortu finansów, Polska nie spełnia trzech warunków przyjęcia euro. Są to: stabilność cen, stóp procentowych oraz stabilności kursu walutowego. Stanowczym przeciwnikiem wejścia Polski do strefy euro jest szef polskiego banku centralnego Adam Glapiński. Tym samym Polska jako jeden z niewielu już krajów nie wypełnia zobowiązań wynikających z Traktatu z Maastricht.

Polska nie jest gotowa na euro

Bułgaria przesunęła wprowadzenie euro o rok i ma wejść do strefy już w przyszłym roku, w Czechach finalizowane są również rozmowy na temat przyjęcia wspólnej waluty. Chorwaci przyjęli walutę w 2023 r., wcześniej zrobili to m.in. Litwini, Estończycy czy Słowacy. Poza strefą na razie pozostają również Szwedzi, Duńczycy, Rumuni oraz Węgrzy no i Polska. 

Jak wyjaśnia resort finansów w odpowiedzi na pytania Business Insider, "ustabilizowanie się sytuacji gospodarczej, niezbędne dla wiarygodnej oceny perspektywy wypełnienia kryteriów konwergencji, jest warunkiem do ustalenia wiarygodnej daty przyjęcia euro przez Polskę".

Resort zapewnia przy tym, że wychodzenie gospodarki z trudnego okresu, z którym mieliśmy do czynienia w ostatnich latach, będzie charakteryzowało się poprawą stabilności makroekonomicznej i, w konsekwencji, przybliży perspektywę wypełnienia kryteriów konwergencji nominalnej oraz zwiększenia stopnia konwergencji realnej Polski ze strefą euro".

Jak cytuje Business Insider, "Bieżące szacunki dotyczące konwergencji nominalnej wskazują, że niewypełnione pozostają kryteria: stabilności cen, stóp procentowych oraz stabilności kursu walutowego (z uwagi na fakt, że złoty nie został włączony do Europejskiego Mechanizmu Kursowego — ERM II)" - informuje ministerstwo finansów.

Czy wspólna waluta to zło konieczne?

Oczywiście zdania co do wejścia do strefy euro są mocno podzielone nie tylko w społeczeństwie, ale również wśród ekonomistów i polityków. Sam Adam Glapiński prezes NBP zastrzega, że dopóki on kieruje NBP, nie dopuści do przyjęcia Polski do strefy euro. Wśród mankamentów wspólnej waluty wymienia się utratę suwerenności.

Wstępując do strefy automatycznie wszystkie decyzje takie, jak chociażby wysokość stóp procentowych podejmowane są w Europejskim Banku Centralnym. Co może okazać się korzystne dla bogatszych państw, wcale nie musi być pozytywne dla gospodarek rozwijających się jak Polska, które są na etapie doganiania bogatego zachodu. 

Polacy boją się przede wszystkim wzrostu cen, mniejszych dochodów i świadczeń emerytalno-rentowych.

Marek Tatała, prezes Fundacji Wolności Gospodarczej w wypowiedzi dla Interii wskazuje, że coraz więcej decyzji gospodarczych podejmowanych będzie w strefie euro, a dotyczyć także krajów UE, które w niej nie są - będąc poza nią marginalizujemy znaczenie Polski w Unii.

Jak dodaje ekspert, udział w eurolandzie zwiększy też nasze bezpieczeństwo ekonomiczne - dla Francuza czy Portugalczyka wydarzenia na wschodzie UE będą o wiele ważniejsze, gdy ich skutki będą mogły bezpośrednio oddziaływać na walutę, którą również on na co dzień się posługuje. 

Pieniądze to nie wszystko Kamil Sobolewski

WIELKI QUIZ. Rocznica denominacji złotego z PLZ na PLN. Czy pamiętasz ile zer obcięto przy denominacji?

Pytanie 1 z 10
Ile zer obcięto przy denominacji?
Quiz. Denomimnacja złotego 1.01.1995
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze