Kierowcy obawiają się podatków za jazdę autem spalinowym
Unia Europejska podjęła decyzję o zakazie sprzedaży aut spalinowych pod 2035 roku. To co od wielu lat było jedynie zapowiadane, na ten moment wydaje się niemal pewne. W zapisach Krajowego Planu Odbudowy znalazła się również zapowiedź obowiązkowego podatku od aut emitujących spaliny, który miałby zostać wprowadzony w 2026 roku. To jednak nie wszystko, od dłuższego czasu dyskutuje się o dodatkowej opłacie za korzystanie z dróg ekspresowych i autostrad.
Kolejną kwestią są również strefy czystego transportu, które miałyby wykluczyć z centrów miast samochody spalinowe, tudzież nałożyć na wjazd nimi wysokie opłaty. W rozmowie z "SuperBiznesem", Waldemar Buda odpowiedział na palące kierowców pytania.
Polecany artykuł:
Waldemar Buda o strefach czystego transportu i podatku od aut spalinowych
Minister rozwoju zapytany przez Huberta Biskupskiego o strefy czystego transportu przyznał, że rząd chce promować auta elektryczne z przyczyn zdrowotnych i środowiskowych. Jednak władza nie chce narzucać tego samorządom i dlatego zostanie wprowadzona co najwyżej możliwość zastosowania takiego rozwiązania przez samych samorządowców. Szef resortu rozwoju zaprzeczył natomiast, jakoby miał zostać wprowadzony od 2026 roku podatek od pojazdów emitujących spaliny.
- Chcemy promować korzystanie z aut elektrycznych i dlatego wprowadzimy niższą niż obecnie opłatę rejestracyjną dla takich pojazdów. Będzie ona też niższa niż opłata za rejestrację samochodów spalinowych, której nie zamierzamy podnosić - powiedział Buda dla "SuperBiznesu"
Waldemar Buda o opłacie za korzystanie z dróg ekspresowych i autostrad
Minister zaprzeczył jakoby właściciel aut osobowych mieliby płacić za drogi ekspresowe. Zaznaczył jednak, że dla aut dostawczych i autobusów od lat obowiązują opłaty i mogą być one rozszerzone.
- Drogi ekspresowe dla pojazdów osobowych pozostaną bezpłatne. Dla tych powyżej 3,5 tony i autobusów siatka dróg płatnych od lat obowiązuje i może być rozszerzone ponieważ polskie drogi rozjeżdżają auta z połowy Europy - mówił Buda.