WIBOR w górę, a wraz z nią raty kredytów
Podwyższanie stóp procentowych i tym samym wzrost stawki WIBOR (która ma wpływ na oprocentowanie kredytów) są skutkiem działań Rady Polityki Pieniężnej, która stara się swoimi decyzjami wyhamować inflację. Jak podaje Newseria Biznes, istnieje ryzyko, że inflacja w przyszłym roku wyniesie nawet 10 proc. W grudniu zapadła decyzja o podniesieniu stopy referencyjnej do 1,75 proc., jest więc na wyższym poziomie niż przed pandemią.
Polecany artykuł:
Jak wylicza dla Newserii Biznes ekspert ZFPF Expander Advisors Jarosław Sadowski, osoba która chce kupić mieszkanie 50m2 w Krakowie, mając wkład 20 proc. wkładu własnego, musi pożyczyć aż 73 380 zł więcej niż przed rokiem, ze względu na wzrost cen nieruchomości. Ponadto wzrosło oprocentowanie kredytu z 2,49 proc. do 4,48 proc.
Rata kredytu wyższa o 1000 zł? Skutki podwyższonego wskaźnika WIBOR
Jak zauważa Sadowski, miesięczna rata w przypadku opisanego powyżej kredytu wzrośnie z 1643 zł do 2441 zł (wzrost o 798 zł). W przypadku gdyby doszło do kolejnego wzrostu stóp i WIBOR 3M wyniosłoby 3 proc. to przy założeniu, że ceny się utrzymają, rata byłaby wyższa o 999 zł względem końcówki 2020 roku.
Czy da się obronić przed podwyżką stóp?
W teorii ratunkiem przed drastycznym wzrostem stóp procentowych jest kredyt ze stałym oprocentowaniem. Problem w tym, że banki nie oferują takiej na dłużej niż 5-7 lat, później dalej będziemy zależni od decyzji RPP. Ponadto należy pamiętać, że oprocentowanie stałe jest z reguły wyższe niż stawka zmienna, ale chroni nas na pewien czas przed wahaniami.