Nowe 500 plus rząd PiS wprowadził w 2019 roku, znosząc kryterium dochodowe. Tym samym z programu Rodzina 500 plus skorzystać może więcej obywateli - świadczenie wypłacane jest na każde dziecko, niezależnie od dochodu opiekunów. Warunkiem podstawowym jest po prostu wypełnienie odpowiedniego wniosku o 500 plus. Oczywiście, rząd zmieniając w ubiegłym roku świadczenie zmienił jeszcze kilka kwestii, jak terminy rozliczeniowe, ale jedna pozostała ta sama - 500 plus to 500 złotych co miesiąc. Tyle samo, co w 2016 roku, gdy program pod wodzą ówczesnej premier Beaty Szydło startował. Ceny zaś zmieniły się diametralnie i zakupy za pół tysiąca trzy lata temu nie mają nic wspólnego z obecnymi. Sprawdziliśmy, ile naprawdę z 500 plus trafia na konta beneficjentów.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Rekordowa waloryzacja emerytur! Emeryci dostaną dodatkowe 76 tys. złotych
Osoby korzystające z Rodzina 500 plus w 2016 roku, w momencie wprowadzenia programu, średnio miesięcznie na osobę wydawały 880 złotych (wg danych GUS). Rodzina w modelu 2+2 co miesiąc na utrzymanie i swoje podstawowe potrzeby przeznaczała więc ponad 3 500 złotych. Rok później ceny podrożały nieznacznie, bo o niecały procent ogółem, a więc beneficjenci 500 plus nie odczuli wielkiej różnicy - ich wydatki zaczęły wynosić ok. 3 550 złotych. Następne lata były zdecydowanie gorsze, bo w 2018 roku taka rodzina musiała już na utrzymanie przeznaczyć przeszło 3 600 złotych, w 2019 roku niemal 3 690 złotych, a w kwietniu tego roku, wg GUS, ponad 3 800 złotych. Oznacza to, że 500 plus, które rodzina pobierała na dwójkę dzieci, straciło swoją wartość po 150 złotych na każdego beneficjenta. Otrzymując więc wypłatę z programu Rodzina 500 plus de facto dostajemy 350 plus!
Mało tego - obliczając spadającą wartość 500 plus pod uwagę wzięliśmy uśrednioną inflację, a warto zauważyć, że najbardziej drożeje żywność i rachunki, które pożerają lwią część budżetu rodzin 500 plus (ok. 50 procent). Gdyby skupić się na tych wydatkach, mogłoby oznaczać, że 500 plus już w ogóle nie ma - zabiła je inflacja, która w ubiegłym według ostatnich danych GUS wyniosła aż 3,4 proc!