Zakaz kupowania opinii w internecie
Fałszywi klienci recenzują dane produkty w internecie na zlecenie firm. To bardzo częste zjawisko, które w wielu przypadkach powoduje, że konsumenci po zakupie produktu są rozczarowani. Dlaczego? Zbyt naiwnie podchodzą do wystawianych recenzji. Trudno się temu dziwić, skoro jedna firma potrafi wykupić nawet kilkadziesiąt fałszywych opinii. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku recenzji książek. Wydawnictwo wykupuje wiele nieprawdziwych recenzji, które rzekomo mają być szczerą oceną czytelników. Zasada jest prosta: ma być po prostu sprzedaż.
Firmy decydują się także prosić o pomoc popularne osoby np. celebrytów, czy influencerów. Ci zaś tworzą post w formie pisemnej bądź wideo zaznaczając przy tym, że jest to post sponsorowany. Zdarza się jednak, że taka informacja w ogóle się nie pojawia.
Ustawa o recenzjach konsumentów w internecie. Będą one bardziej autentyczne
Dyrektywa unijna Omnibus będzie polegać na wpisywaniu na czarną listę nieuczciwych praktyk rynkowych. Aby opublikować opinię będzie trzeba rzeczywiście nabyć dany produkt i być zalogowanym na swoje konto w sklepie online. Sklep bądź sprzedawca będzie musiał powiadamiać swoich klientów, że wystawiane opinie są wiarygodne.
W przypadku negatywnych opinii, sprzedawca będzie miał możliwość ich usunięcia, szczególnie jeśli zawierają one niecenzuralne, obraźliwe słowa.
Platformy takie jak Allegro, Amazon czy Shopee będą musiały pokazywać, które oferty sprzedawcy opłacili, w celu znalezienia się wyżej w wyszukiwarce.
Polecany artykuł:
Napiszesz w internecie nieprawdziwą opinie, dostaniesz karę w wysokości do 10 proc. obrotu
Za niedostosowanie się do przepisów Omnibusa może grozić nawet 2 mln zł kary dla założyciela sklepu, lub kara do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy, nałożona przez UOKiK.
Przepisy obowiązują w całej UE od 28 maja 2022 r, jednak w Polsce nie ma ustawy, która wdrażałaby te zapisy.
Projekt ustawy pojawił się już rok temu, 5 lipca 2021 r, a miesiąc później napłynęły ostatnie opinie do jej treści. 21 czerwca 2022 r. rząd przyjął projekt ustawy. Teraz trafił do Sejmu, a to oznacza, że ustawa najprawdopodobniej zostanie uchwalona nie wcześniej niż na jesieni br.