Strajki na lotniskach w Niemczech - luty 2024. Z tych portów nie latają samoloty
Wielkie utrudnienia dotyczą większości dużych niemieckich portów lotniczych, poza jednym. Strajki mają odbyć się w Hamburgu, Bremie, Hanowerze, Berlinie, Kolonii, Düsseldorfie, Lipsku, Dreźnie, Erfurcie, Frankfurcie nad Menem i w Stuttgarcie. Wyjątkiem będą Monachium i mniejsze porty.
- W strajku bierze udział sto procent pracowników nocnej zmiany, zajmujących się kontrolą pasażerów - potwierdził Oezay Tarim ze związku zawodowego Verdi.W nocy ze środy na czwartek do strajku dołączą inne lotniska, m.in. we Frankfurcie i Duesseldorfie. Akcja protestacyjna ma potrwać cała dobę, obejmując zasięgiem jedenaście głównych lotnisk w całym kraju. Z powodu strajku odwołano już prawie trzy czwarte lotów z lotniska Kolonia/Bonn. Żaden samolot nie wystartuje w czwartek z lotnisk w Berlinie, Hamburgu i Stuttgarcie. Według szacunków stowarzyszenia portów lotniczych ADV w całym kraju z powodu czwartkowego protestu odwołanych, lub opóźnionych, będzie w sumie prawie 1100 lotów. Tego dnia utrudnienia dotkną blisko 200 tys. pasażerów. Planowe operacje lotnicze zostaną wznowione dopiero w piątek rano.
Wyższe premie i dodatki za nadgodziny
W trwającym sporze zbiorowym Verdi żąda podwyżki wynagrodzeń o 2,80 euro za godzinę, wyższych premii oraz dodatku za nadgodziny. Pracodawcy uznali te żądania za "zbyt daleko idące". Kolejna rudna negocjacji zbiorowych zaplanowana jest na 6-7 lutego w Berlinie. To kolejne utrudnienia, które czekają na osoby podróżujące w Niemczech. Wcześniej u naszego zachodniego sąsiada przez wiele dni trwał strajk na kolei. W poniedziałek niemiecki związek zawodowy maszynistów GDL poinformował o jego zakończeniu. W transporcie pasażerskim pociągów Deutsche Bahn (DB) ponownie obowiązuje regularny rozkład jazdy.
Strajk zarówno w transporcie pasażerskim, jak i towarowym miał trwać do godziny 18. w poniedziałek wieczorem. Jednak Deutsche Bahn i GDL uzgodniły wcześniejsze zakończenie i nowe negocjacje od 5 lutego. Obie strony stwierdziły, że celem jest osiągnięcie porozumienia na początku marca. Spór zbiorowy toczy się przede wszystkim wokół kwestii skrócenia tygodniowego czasu pracy osób zatrudnionych w systemie zmianowym przy zachowaniu wynagrodzenia na niezmienionym poziomie. Strajk spowodował odwołanie tysięcy pociągów, a jego każdy dzień kosztował kolej 25 milionów euro.