Inflacja coraz bardziej szaleje. W marcu będzie dwucyfrowa?
Wydawało się, że inflacja na początku 2022 roku osiągnie swój szczyt, a potem zacznie stopniowo spadać. Sytuacja jednak zmieniła się w obliczu wojny na Ukrainie, która podbiła ceny paliw i energii, co przekłada się na koszty transportu, czy prowadzenia działalności, a w efekcie również na podstawowe produkty. Mimo tego, że rząd obniża czasowo podatki, w marcu odczyt inflacji może być już dwucyfrowy.
Od 1 lutego w życie weszła tarcza antyinflacyjna, która obniżyła VAT na paliwa do 8 proc. i do 0 proc. na produkty spożywcze. Cena paliwa faktycznie spadła, ale równoległe rosła cena ropy. Surowiec zyskał na wartości po wybuchu wojny, a paliwo w Polsce przebiło rekordowe 7 zł/litr. Portal Subiektywnie o Finansach dodaje również, że w grudniu 2021 roku inflacja producencka wyniosła 14,4 proc. w skali roku, a w styczniu urosła do 14,8 proc. Przedsiębiorcy ponoszą więc coraz większe koszty prowadzenia działalności, co muszą odbić podwyższaniem cen usług, czy produktów.
Polecany artykuł:
Zakupy droższe o 20 procent? Takie są realia w Polsce 2022 roku
Maciej Bednarek z portalu Subiektywnie o Finansach podsumował swój marcowy koszyk zakupowy, w którym zawarł 30 produktów spożywczych oraz koszty eksploatacji samochody. Jak się okazuje, względem marca 2021 roku, potaniały jedynie bułki kajzerki i to zaledwie o 3 proc. 19 produktów kosztuje tyle samo.
Można jednak zauważyć, że o 32 proc. podrożała benzyna 95 (z 5,29 zł/l) do 6,99 zł/l), a o 52 proc. olej spożywczy (z 9,89 zł do 14,99 zł). Opakowanie jaj 6 sztuk kosztowało o 23 proc. więcej niż w ubiegłym roku (z 7,29 zł do 8,99 zł). Pomidory z kolei podrożały aż o 30 proc. (z 9,99 zł/kg do 12,99 zł/kg). Koniec końców marcowy koszyk kosztował 585 zł, gdy w lutym jego cena wyniosła jeszcze 487 zł. Redaktor portalu subiektywnieofinansach.pl zapłacił więc niemal o 100 zł więcej (czyli ok. 200 procent!) niż w lutym.