Adam Glapiński

i

Autor: Marek Kudelski/SUPER EXPRESS

Prezes NBP: Cykl podwyżek stóp procentowych zbliża się do końca! Kluczowe przemówienie Glapińskiego [WIDEO]

Niewykluczone, że w ostatnim kwartale przyszłego roku rozpocznie się obniżanie stóp procentowych NBP, a po nowym roku inflacja będzie pod kontrolą i spadnie do ok. 6 proc. - powiedział w czwartek (9.06) prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Spodziewamy się, że w lecie inflacja się ustabilizuje i później zacznie wolno spadać. Na pewno jesteśmy bliżej końca niż początku - powiedział szef NBP. W środę (8.06) Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy procentowe o 75pb, w tym referencyjną do 6,00 proc. Zdaniem ekonomistów to najpewniej nie była ostatnia podwyżka.

RPP podniosła stopy procentowe

 Środowa podwyżka stóp procentowych NBP jest dziewiątą z rzędu w cyklu rozpoczętym w październiku 2021 r. To skutek wzrostu inflacji, która – jak podał GUS w szybkim szacunku – w maju osiągnęła poziom 13,9 proc. (licząc rok do roku) w stosunku do 12,3 proc. w kwietniu.   

Prezes podczas konferencji prasowej ocenił, że mamy poza inflacją bardzo dobrą sytuację gospodarczą. Jesteśmy jednym z najszybciej rozwijających się krajów europejskich, to oznacza ciągły wzrost zamożności kraju i obywateli do tego mamy bardzo dobre wyniki z rynku pracy. Rosną pensje i zatrudnienie. Nasze PKB w I kwartale urosło o 8,5 proc. Polska gospodarka jest ciągle na ścieżce wzrostu.

-Gospodarka mocno hamuje; jest hamowanie z poziomu 8,5 proc. do 4-4,5 proc. w tym roku średnio, a w przyszłym – dalej - uważa prezes Glapiński.

-Mogę też z góry zapowiedzieć, że zgodnie z najnowszymi naszymi analizami, z zastrzeżeniem, przy przyjęciu założenia, że nie nastąpią niespodziewane wydarzenia, pod koniec przyszłego roku w kwartale ostatnim przyszłego roku być może będzie możliwość obniżenia stóp procentowych i niewykluczone, że w ostatnim kwartale przyszłego roku rozpocznie się obniżanie stóp procentowych NBP - zapowiedział w czwartek (9.06) prezes Adam Glapiński Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.

-Inflacja będzie opanowana w IV kwartale 2023 r. Trzeba pamiętać o głównych przyczynach inflacji, wojnie na Ukrainie, polityka gazowa Rosji i polityka energetyczna UE podbiły inflację. Żywność będzie drożała na świecie i przez 2 lata nie ma od tego ucieczki. Dążymy do trwałego obniżenia inflacji i związku z tym obniżenia stóp procentowych, kiedy przyjdzie na to czas. Cały czas mamy do czynienia z zaburzeniami globalnych łańcuchów produkcji, zakłóceniami w dostawach - postpandemiczne.  Te zaburzenia prowadzą do problemów zaopatrzeniowych wielu polskich firm, braków komponentów, wysokich kosztów transportu międzynarodowego - wszystko to podbija cały czas ceny wielu towarów" - tłumaczył Glapiński.

Stabilność makroekonomiczna i finansowa

Glapiński na konferencji prasowej przyznał, że "inflacja w Polsce oczywiście jest taka sama, jak w innych krajach, naszej strefy geograficznej, naszego obszaru gospodarczego, którego jesteśmy częścią, całego świata". "Dążymy do trwałego obniżenia inflacji i związku z tym obniżenia stóp procentowych, kiedy przyjdzie na to czas" - zapowiedział. Szef NBP zwrócił jednocześnie uwagę, "że w tej chwili stopy nie są jakieś szczególnie wysokie, jeśli spojrzymy na ostatnie 20 lat naszej gospodarki".

Czytaj także: W rankingu państw dobrobytu Polska na szarym końcu

Sonda
Czy drożyzna jest dla Ciebie problemem?

Prezes NBP ocenił też, że rządowe tarcze antyinflacyjne są "bardzo ważne", ponieważ chronią najbardziej cierpiących z powodu inflacji. "Są po to, aby chronić najbardziej zagrożone grupy społeczne przez bolesnością inflacji i to robią. Bardzo mocno obniżają poziom inflacji, na bieżąco, teraz, dla ludzi" - powiedział Glapiński. "Przedłuża to proces wychodzenia z inflacji, ale go łagodzi" - dodał.

Żywność będzie drożała jeszcze dwa lata

Żywność będzie drożała na świecie. Przynajmniej przez dwa lata nie ma wyjścia, tak musi być  - stwierdził Glapiński na konferencji prasowej. Jak dodał, nie widać obecnie jasnych punktów, które mogłyby odmienić trudną sytuację ekonomiczną.

-Oczekujemy obniżenia tempa wzrostu gospodarczego. Tak będzie we wszystkich gospodarkach europejskich, a nawet światowych" - dodał. Zaznaczył, że wzrost gospodarczy w Polsce będzie wspierany przez korzystną sytuację na rynku pracy, czy zwiększenie wydatków na obronność, które - jego zdaniem - także będzie pobudzać gospodarkę - mówił prezes NBP.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze