Ceny będą rosnąć
Przypomniał, że wprowadzenie obliga miało służyć dbaniu o interes odbiorców i gospodarki. "Nie zgadzam się z tezą, która mówi, że taki zabieg regulacyjny obniży cenę energii. Sprzedaż produktu przez giełdę pozwala na pełną transparentność transakcji. Pomysł likwidacji obliga giełdowego na energię elektryczną, który pojawił się jeszcze w 2021 r., spotkał się z powszechną krytyką praktycznie wszystkich środowisk zaangażowanych w proces konsultacji tej propozycji. Podkreślano, że takie rozwiązanie zaburzy handel i przejrzystość rynku" - mówił prezes TGE.
-Ceny na rynku hurtowym są stanowione, tak jak wcześniej wspominałem, w efekcie gry podaży i popytu. Cena nie zmieni się z powodu zmiany poziomu obliga, podobnie jak nie zmieni się sama struktura rynku. To, co może się jednak zmienić, to perspektywa zmiany przejrzystości zawieranych transakcji, ponieważ bez transakcji na giełdzie będą one zawierane w układzie bilateralnym - uważa Zawistowski.
Jak dodał poza nadzorem URE, TGE raportuje transakcje także do ACER (Agencja ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki), co daje pewność międzynarodowej kontroli. Poziom transparentności jest więc najwyższy. Ponadto cały proces jest również monitorowany przez Komisję Nadzoru Finansowego" - powiedział Zawistowski.