- Rząd Tuska przyjął minimalny wskaźnik waloryzacji na poziomie 4,28 proc. - niższy od pierwotnych prognoz 4,9 proc.
- Ministerstwo Pracy proponowało wyższą waloryzację o 5,43 proc., ale zostało zignorowane przez resort finansów
- Najniższa emerytura wzrośnie z 1878,91 zł do około 1958 zł miesięcznie
- Decyzja podyktowana była koniecznością oszczędności w budżecie państwa na 2026 rok

Wskaźnik waloryzacji emerytur 2027 ustalony na minimum
Rozporządzenie Rady Ministrów z 31 lipca 2025 roku definitywnie ustaliło mechanizm podwyżek świadczeń emerytalno-rentowych. Zgodnie z dokumentem opublikowanym w Dzienniku Ustaw (poz. 1048), waloryzacja emerytur w 2026 roku wyniesie jedynie 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym - czyli absolutne minimum przewidziane przez prawo.
Początkowo z rządowych prognoz wynikało, że waloryzacja wyniesie 4,9 proc. Jednak aktualne szacunki wskazują na wskaźnik 4,28 proc., a może być jeszcze niższy, co jest efektem coraz niższej inflacji - w grudniu 2025 roku może ona spaść do 3 proc. - oraz realnego wzrostu wynagrodzeń w 2025 roku na poziomie 6,4 proc.
Minister finansów Andrzej Domański zapewnił 28 sierpnia w dniu posiedzenia budżetowego rządu, że w budżecie na 2026 rok znajdą się środki na waloryzację świadczeń oraz wypłatę trzynastej i czternastej emerytury. Jednak ostateczna wysokość podwyżek rozczarowała środowiska emeryckie.
Konflikt między ministerstwem pracy a resortem finansów
Jak twierdzą źródła medialne, za kulisami rządu Tuska doszło do poważnego sporu o wysokość waloryzacji emerytur 2027. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pod kierownictwem Agnieszki Dziemianowicz-Bąk przedstawiło propozycję znacznie korzystniejszą dla seniorów.
Resort pracy chciał ustalić wskaźnik waloryzacji na poziomie 35 proc. realnego wzrostu płac, co przełożyłoby się na podwyżkę świadczeń o 5,43 proc. Przy takim wskaźniku najniższa emerytura wzrosłaby o 102,02 zł - z obecnych 1878,91 zł do 1980,93 zł brutto miesięcznie.
Konkretne kwoty podwyżek emerytur w 2027 roku
Przyjęty przez rząd Tuska wskaźnik waloryzacji 4,28 proc. oznacza następujące podwyżki świadczeń:
Emerytury do 2000 zł:
- 1878,91 zł → 1958,26 zł (wzrost o 80,35 zł)
- 1900,00 zł → 1981,30 zł (wzrost o 81,30 zł)
Emerytury 2000-3000 zł:
- 2000,00 zł → 2085,60 zł (wzrost o 85,60 zł)
- 2500,00 zł → 2607,00 zł (wzrost o 107,00 zł)
Emerytury powyżej 3000 zł:
- 3000,00 zł → 3128,40 zł (wzrost o 128,40 zł)
- 3500,00 zł → 3649,80 zł (wzrost o 149,80 zł)
- 4000,00 zł → 4171,20 zł (wzrost o 171,20 zł)
Polecany artykuł:
Przyczyny niskich podwyżek emerytur 2027
Decyzja o minimalnej waloryzacji emerytur wynika z trudnej sytuacji finansów publicznych. Rząd Tuska musi zmierzyć się z wysokim deficytem budżetowym i rosnącymi kosztami obsługi długu publicznego.
Podczas czerwcowych negocjacji w Radzie Dialogu Społecznego nie udało się wypracować kompromisu między związkami zawodowymi, pracodawcami a stroną rządową. Ostatecznie Rada Ministrów skorzystała z uprawnień ustawowych i ustaliła waloryzację na najniższym możliwym poziomie.
- Czytaj także: Tusk i Nawrocki walczą o emerytów. Zobacz jakiej waloryzacji chce prezydent, a jakiej premier
Kiedy nastąpi waloryzacja emerytur 2027
Podwyżki świadczeń emerytalno-rentowych wejdą w życie tradycyjnie 1 marca 2027 roku. Oznacza to, że pierwsze emerytury w nowych kwotach seniorzy otrzymają na swoje konta już w marcu przyszłego roku.
Poza waloryzacją rząd zagwarantował także wypłatę dodatkowych świadczeń - trzynastej i czternastej emerytury, które w 2026 roku wyniosą po 1878,91 zł brutto każda.